Na proteze nogi i rehabilitację

Cześć. Ma na imię Michał i mam 29 lat. Pół roku temu przeszedłem najgorszy okres w moim życiu. Zaczęło się od wypadku samochodowego w wyniku czego straciłem najlepszego przyjaciela z dzieciństwa, który był dla mnie jak rodzina. Ja miałem trochę więcej szczęścia, gdyż siedziałem na miejscu pasażera i pojazd nie wjechał bezpośrednio na mnie. Jednak byłem w stanie krytycznym i rodzina, wraz z najbliższymi bali się, że z tego nie wyjdę. W wyniku wypadku zderzenia drogowego i poważnych obrażeń straciłem nogę. Amputacja nogi była niestety konieczna.

Minęło trochę czasu od wypadku i po wielu rozmowach z terapeutą rozumiałem, że chcę i mam dla kogo żyć. Nie mogłem sobie poradzić z utratą przyjaciela i z tym, że do końca życia będę niepełnosprawny. Straciłem również pracę, gdyż pracowałem fizycznie i używanie nóg jest w tej pracy niestety niezbędne. Jestem wielkim fanem sportu i musiałem także zrezygnować z mojego hobby jakim było gra w piłkę nożną. Przynajmniej raz na dwa tygodnie starałem się znaleźć czas na rozwijanie pasji. 

Jednak zdałem sobie sprawę, że mam dla kogo żyć i mimo przeciwności losu, chciałbym stanąć na nogi i żyć jak każdy z nas. Mam wspaniałą kobietę, która urodziła mi córeczkę Julkę dwa lata temu. One są dla mnie wielkim wsparciem i nie chcę ich zawieźć. Chciałbym wrócić na rynek pracy silniejszy niż byłem poprzednio i pokazać światu, że można normalnie żyć. Chciałbym udowodnić ludziom, że nawet po amputacji nogi można normalnie, aktywnie żyć. Dla rodziny chcę być oparciem, a nie liczyć od nich na pomoc do końca życia. Zawsze starałem się być dobrym, wspierającym partnerem i ojcem i nie chciałbym tego zmieniać. Oprócz tego, zawsze byłem głową rodziny i na mnie spoczywały różne obowiązki takie jak np. rozwój i wychowanie dziecka, utrzymanie rodziny, pielęgnacja i porządek naszego domu. 

Abym mógł wrócić do pracy i innych codziennych obowiązków i czerpać przyjemność z życia, niezbędna będzie dla mnie pomoc. Potrzebuję taką protezę nogi, która ułatwi mi, a nawet przywróci dawną funkcjonalność. Koszt takiej protezy to 200 tysięcy złotych. Są to niewyobrażalne pieniądze dla mnie i moich bliskich. Niestety nikt nie jest w stanie mi pomóc ani ja sam nie posiadam takich środków. Dlatego zwracam się z prośbą o pomoc. Z góry dziękuję bardzo za każdą złotówkę.