Pomoc zarażonemu FIPem kotu

Jesteśmy opiekunami uroczego kotka o imieniu Kosmo (w fundacji, z której wzięliśmy go w marcu nosił imię Boluś). Mniej więcej półtora tygodnia temu zauważyliśmy u niego znaczny spadek energii i inne niepokojące objawy. To sprawiło, że niezwłocznie udaliśmy się z nim na konsultację z weterynarzem, gdzie padła jedna z najgorszych możliwych diagnoz- FIP (w dniu wczorajszym miał odciągany płyn z opłucnej żeby mógł swobodnie oddychać).Choroba wywoływana wirusem FCoV, do niedawna nieuleczalna, ale obecnie dla chorujących na nią kotów jest szansa. Wiąże się jednak ona z drogim leczeniem, które wykracza poza nasze możliwości finansowe. Stąd właśnie nasza gorąca prośba o wsparcie tej zbiórki. Pomimo, że Kosmo jest u nas od niedawna zdążyliśmy pokochać  jego cudowny charakter całym sercem. Nie zamierzamy się poddawać i będziemy walczyć o jego zdrowie, chociaż wiemy, że będzie to wymagało czasu. Ale potrzebujemy Waszej pomocy. Każda złotówka się liczy. Wierzymy, że są tutaj dobre dusze, które nie przejdą obojętnie wobec tego problemu.