Mam działkę na ul. Kinowej dokarmiam kotki podrzucane przez ludzi .kotka której nie udało się złapać do sterylizacji okocila się trzy miesiące temu jeden kociaczek uległ jakiemuś wypadkowi i niestety wymagana jest interwencja operacyjna musi mieć rekonstrukcje przepony bo nie może jeść jest obolały .w tej chwili kotek jest w klinice ,zapłaciłam ze swojej renty wizytę lekarstwa i ale na operację mnie nie stać a przecież to małe stworzonko ma też prawo do życia bardzo wszystkich serdecznie proszę o wsparcie.Koteczek po rekonwalescencji będzie szukał domku
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!