Dzień dobry,
głupio mu prosić o pomoc ale to moja jedyna szansa. Wiec... nazywam się Kinga Król i od urodzenia miałam w domu ciężko, moi rodzice byli dla mnie w dzieciństwie... nie najlepszymi rodzicami, z tego powodu zawsze miałam problemy odkąd pamietam ataki lek, próby samobójcze itp. Jednakże w wieku 20 lat wzięłam się w garść, znalazłam prace i samodzielnie zapisałam się do psychoterapeuty, leczenie trwało dwa lata. W tym czasie wyprowadziłam się od rodziców i samodzielnie płaciłam za leczenie. Wszystko skończyło się dobrze. Z rodzicami prawie ze nie utrzymuje kontaktu i oni także nie wspierają mnie w żaden sposób. Mój problem jest taki iż mam już 25 lat i oczywiście samodzielnie się utrzymuję jednakże nie mam własnego mieszkania, ponieważ wszystkie zarobione pieniądze przeznaczam na wynajmowanie, nie potrafię nazbierać pieniędzy na kredyt. Dlatego głupio mi się zwracać o pomoc bo byłam zawsze samodzielną osobą, jednak chiałabym czuć się spokojnie ze mam własny kąt a nie mam takiej możliwości.
Ps. Dziękuję z góry każdej osobie która postanowiła mi pomóc
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!