Zbiórka Okaż serce pomóż mi się podnieść - miniaturka zdjęcia

Okaż serce pomóż mi się podnieść Jak założyć taką zbiórkę?

Zbiórka Okaż serce pomóż mi się podnieść - zdjęcie główne

Okaż serce pomóż mi się podnieść

0 zł  z 197 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
Gabi , Prośba o wsparcie - awatar

Gabi , Prośba o wsparcie

Organizator zbiórki

Kochani, nigdy nie sądziłam, że będę zmuszona prosić o pomoc 🙏 w taki sposób, ale niestety próbowałam wszystkiego i nie mam już wyjścia. Nie mam już sił walczyć z tym sama. Zrobiłam totalna głupotę, zdaje sobie z tego sprawę niestety po fakcie a wstyd jaki czuję do samej siebie z powodu tego wszystkiego, wycieńcza mnie każdego dnia. 😢

Kim jestem? Do niedawna szczęśliwą i  raczej nie narzekającą na życie 43-latką - w miarę dobra praca, brak większych problemów ze zdrowiem, kochający partner i rodzina. Wiadomo, nie zawsze było kolorowo, ale jakoś szło do przodu.

Niestety w 2020r. zaczęło się pasmo pechowych zdarzeń, które doprowadziły do sytuacji, której nie jestem już w stanie ogarnąć psychicznie i finansowo.

Covid, zawirowania w pracy (ale mam świadomość, że przecież nie byłam jedyna), nie wspomnę o wojnie na Ukrainie, która bardzo mną wstrząsnęła. Pomagałam jak mogłam, m.in. kupując potrzebne rzeczy dla uchodźców (nie patrząc na to że sama nigdy bogaczem nie byłam), udzielałam się jako wolontariuszka w miejscach, gdzie byli przyjmowani uchodźcy. Nie, że robiłam to licząc na cokolwiek, bo byłam zawsze osobą pomagającą innym w potrzebie, ale jakoś tak podświadomie sądziłam, że jak jesteś dobry dla innych i empatyczny, to karma do Ciebie wraca.

Okazało się inaczej... Zaczęło się od problemów z pieniędzmi, łatanie finansów kolejnymi pożyczkami z myślą "jakoś to będzie, ogarnie się" ... Zapewne wielu z nas tak nie raz myślało. Nie chcę się tutaj użalać nad sobą i siebie usprawiedliwiać - wiem, że każdy z nas jest kowalem swojego losu i powinien brać odpowiedzialność za swoje czyny. Ale proszę, spróbujcie przez chwilę wczuć się w moją sytuację  - czyli stan depresji, w którym nie widzę już nadziei.

Jestem w sytuacji, gdzie poprzez złe doradztwo a co za tym idzie kolejne źle podejmowane decyzje,  bieżące zobowiązania przekraczają już znacznie zarobki i mimo najszczerszych chęci nie jestem w stanie spłacać zobowiązań na bieżąco. Brakuje na codzienne życie a do tego wszystkiego listonosz przyniósł właśnie rachunek za prąd (ponad 2 tysiące). Jestem załamana nieuchronnym widmem komornika, potem zapewne utrata pracy i potem domu.

Proszę więc, błagam Was o wsparcie w zbiórce na spłatę zobowiązań i uratowanie mojego życia.  Chciałabym i powinnam to zrobić sama, ale wiem, że bez Was nie dam rady.🙏😢

Proszę również udostępnijcie informację o zbiórce, jeżeli pomogliście i uważacie że warto mi pomóc - podajcie dalej. 

Za każdą wpłatę z góry bardzo, bardzo dziękuję. 🙏

Wierzę, że znajdą się wśród Was osoby z dobrym serduchem, które pomogą mi się z tego wszystkiego podnieść. 

0 zł  z 197 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
Gabi , Prośba o wsparcie - awatar

Gabi , Prośba o wsparcie

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 0

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij