Edycja- bura koteczka jest chora, ma koci katar.Maluszki już zaszczepione.
Witam wszystkich.Kochani, zwracam się z prośbą o pomoc dla podrzuconych pod płot kotków.
Bura około 7 miesięczna bidulka i 2 maluszki (jeden chodził na drodze a drugi już był na moim podwórku z moimi kotami. Kociaki tak wygłodzone, że skaczą na półtora metra na mnie jak niosę jedzenie. Moja gmina wywozi kotki do Wojtyszek, a wiemy co tam może się stać z nimi i dlatego chciałabym tego uniknąć, chociaż mam dramatyczną sytuację, a nikt nie chce wziąć do domu.Co zrobić jak się nie ma serca z kamienia i nie jest się twardym jak skała?
Zamknąć oczy i nie widzieć problemu? Bo ten problem jest tu i teraz.
Dlatego proszę o pomoc dla tych dzieciaczków aby już nigdy nie były głodne.
Chętnie też przyjmę mokrą karmę junior, koce, kocyki, podkłady, żwirek drewniany zbrylający, zabawki itp.
Za każdą pomoc bardzo dziękuję.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!