Zbiórka Charli umarł 30.08 - zdjęcie główne

Charli umarł 30.08

2 409 zł  z 4 000 zł (Cel)
Wpłaciły 53 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 
Eva Chabros - awatar

Eva Chabros

Organizator zbiórki

Charli umarł we wtorek jego szpik przestał produkować krew hematokryt z 10 spadł do 4, z godziny na godzinę był coraz słabszy. O godzinie 20 wiedzieliśmy, że umiera już nic nie można było zrobić ...trzymałam go na rękach łzy płynęły mi jak grochy, przytulony kochany w swoich kocykach zapachach umarł w spokoju, nie umarł w bezdomności bo bardzo długo był bezdomnym kotkiem.
Charli był oazą spokoju był kotem od którego inne koty mogły się uczyć jak można być wdzięcznym za uratowane życie on to ciagle okazywał 🥲

Po Charlim został mi dług w przychodni Asante na około 1000 zł i dług za pożyczkę  od kolezanki na zakup AZODYLU z przychodni Specvet w Warszawie za 600 zł niestety wykorzystaliśmy tylko 3 tabletki .Na zbiórce do wypłaty mam 485 zł jeśli ktoś jeszcze mógłby wspomóc teraz już tylko w spłaceniu długów bardzo Was proszę 🙏🏻


Aktualizacja z wczoraj i dzisiaj 24/25 lipiec :

Charli po odebraniu z przychodni Vethouse bardzo zle zaczął się czuć jak dojechaliśmy do domu miał przyspieszony oddech wyglądał bardzo słabo. Z posłaniem do którego go położyłam popędziliśmy do Lublina szukać pomocy w dwóch miejscach gdzie opieka jest całodobowa nie otrzymaliśmy pomocy trafiliśmy do ostatniego miejsca Klinika na Szmaragdowej gdzie Charli został przyjęty przez przemiłą panią doktor, tam został pod tlenem. Rano odebrałam kota i pojechaliśmy do przychodni Vethouse gdzie także otrzymał odpowiednią opiekę zostały wykonane badania aby móc ustalić czy może być zakwalifikowany do transfuzji .Cały czas byłam przy nim...
O godzinie 9 zostawiłam Charliego aby mógł być przygotowany do transfuzji .

Po godzinie 14 zadzwoniła pani doktor i poinformowała mnie, że transfuzja przebiegła prawidłowo i stan Charliego jest stabilny ale nadal ciężki i bez zmian, jest cały czas monitorowany pod odpowiednim sprzętem, został zacewnikowany ponieważ miał ogromny pęcherz .

Jeśli jego stan będzie nadal taki do godziny 21 będzie skierowany do kliniki całodobowej aby mógł być cały czas monitorowany .Nie wiem i czekam na info jak to będzie dalej wyglądało. Bardzo się martwię czy ta transfuzja się przyjmie i czy Charliemu uda się przeżyć, trzymajcie proszę kciuki za niego bo ja już nie mam nawet siły się martwić :( do tego wszystkiego dochodzą te ogromne koszty, którym nie wiem czy podołam dlatego cały czas proszę o drobne wpłaty, sama krew to 700 zł do tego dojdą wszystkie pozostałe koszty dodatkowe, które zawsze są, dwa dni w przychodni i noc w klinice kosztowały nas 252 i 340 zł czyli kolejne 592 zł ale to jest szansa na życie Charliego, który już tak dużo przeszedł w swoim życiu :(






——————
Charli to 4 letni kot, jeśli ktoś śledzi losy przeróżnych bezdomniakow, którym pomagam ten wie że Czaruś przybłąkał się pod mój dom jakieś 2 lata temu .

Przez kilka miesięcy był nie uchwytny ( klatka łapka absolutnie go nie interesowała. Minęło kilka miesięcy i w końcu wszedł sam ostrożnie i bardzo czujnie do garażu pod domem. Wtedy zakończyła  się jego tułaczka .

Zaczęłam go oswajać, znał tyłki nas domowników bo od nas otrzymywał jedzenie przed domem. Był 25 październik kiedy to pierwszy raz mogłam nie martwić się i nie patrzeć w okno czy już jest czy czeka na jedzenie.... był bezpieczny w garażu tam spał jadł i dawał się delikatnie i ostrożnie głaskać. Jego lęk przed małymi zamkniętymi przestrzeniami był tak duży, ze pomimo upływu miesiąca nie dało się go zamknąć do transportera, jego strach był tak potworny że pomino tylko 2 prób, więcej już nie chciałam patrzeć jak bardzo się boi . Po upływie 2 miesięcy Charliego wykastrowala  znajoma wetka w domu nawet chwile po kastracji nie mógł być zamnkniety w klatce( nie dał rady 😌)

Potem małymi kroczkami zaczął się socjalizować z resztą zwierzyńca, po mału wychodził z piwnicy na dom, zawsze był jak na 2 letniego kota wtedy bardzo stateczny i zrównoważony .

Szukałam mu domu, ale on nie chciał tego domu pod który przychodził ponad 7 miesięcy zamienić na inny , my to widzieliśmy on czuł się bardzo bezpieczny.

Po kilku miesiącach Charli zaufał na tyle ze mogliśmy go wziąć na ręce ja albo mój mąż , nadal był nie ufny wobec nie znajomych uciekał kiedy tylko ktoś obcy pojawiał się w naszym domu .Straciliśmy nadzieje, że uda się znaleźć jemu dom bo był kotem ładnym z dłuższa sierścią, ale nie dla każdego .

Kiedy minął rok, a Charli nadal ufał tylko nam nie widzieliśmy innego wyjścia, mąz powiedział zostaje jako ostatni 13 .

Kot był szczęśliwy, a nam doszła kolejna mordka do wykarmienia, zresztą parząca wstecz większość kotów, które zostały to albo po jakiś przejściach i nie fajnych historiach bo np. nie były kotami nakolankowym albo zwykle buraski .

 21 czerwca Charli zaczął się złe czuć najpierw był osowiały, trochę kichal zaczął się chować. Zabrałam go do weta i to było dla mnie największe wyzwanie bo była to jego pierwsza podróż poza mury jego i naszego domu .Przejechał spokojnie był już wtedy musiał nie czuć się dobrze .
Badanir krwi leki wzmacniające rtg - wstrzymany kal, kolejny dzień 23 czerwiec to usg w Lublinie diagnoza-  śródmiąższowe zapalenie nerek.
Od tego dnia, a praktycznie minie zaraz miesiąc trwa codzienna walka o zdrowie i życie Charliego .

Charli jest kotem z kocim HIV ( nie potwierdzony PCR ) ma anemię, walczymy ze stanem zapalnym nerek 

17 lipca ( niedziela ) trafiliśmy z Charkiem na ostry dyżur do przychodni Vethouse bo pojawiły się dreszcze, gorączka jakiś ropień pod brodą ( podejrzenie ze sam się zadrapał pazurkiem) 

Z temperaturą 39,8 Charli jako kot katechetyczny przyjęła nas bardzo miła i mądra pani doktor w sam raz przypasowała nam w nasze dolegliwości bo jest hematologiem i wytłumaczyła nam sporo .

Charli znowu stanął na nogi zaczął interesować się jedzeniem patrzeć na nas przytomnie i zaczął być bardziej obecny .
Wczoraj minął 2 dzień kiedy jesteśmy pod dodatkową opieka pani doktor nefrolog do płyno terapi został dołączony lek Semintra.

Rokowania są ostrożne bo wiadomo, ale Charli coraz bardziej domaga się jedzenia, od wczoraj śmiało przechadza się po domu pokonał pierwszy raz od 3 tygodni schody i wszedł na piętro .

Jest po 1 cyklu terapi Feliferonem .

Najważniejsze ze chce żyć i dalej być z nami .

Najgorsze jest to ze fundusze jakie mogliśmy poświęcić na niego, a jest to już około 4 tysięcy złotych już nam się skończyły . Tym bardziej ze w domu są tez inne zwierzęta, którym nie mogę powiedzieć, że w tym miesiącu nie zjecie albo nie mogę was odrobaczyć, psy nie dostaną odpowiednich suplementów i odpowiednich puszek . 

Wypada mi prosić o pomoc bo stanęłam pod ścianą, na moim olx pojawią się pewnie wkrótce różne ciekawe rzeczy do sprzedaży, będę próbowała ratować budżet również w ten sposób .

Wszystko udokumentuje fakturami i paragonami .
Tylko w niedziele i poniedziałek w przychodni zostawiliśmy 550 niedz. i 450 zł .

Teraz wypada mi tylko prosić o drobne wpłaty bo nie wiem ile będzie trwała i jak będzie kosztowna walka o życie Charliego .

Aktualizacje


  • Eva Chabros - awatar

    Eva Chabros

    09.11.2022
    09.11.2022

    Aktualizacja na dzień 9.11.2022
    W dniu 26 października opłaciłam ostatnią z większych faktur za Charliego na zbiórce do wypłaty było 766 zł . Nadal mam do spłacenie 600 zl za AZODYL 😞 plus około 500 zl w gabinecie w Lecznej .
    Jeśli ktokolwiek chciałby jeszcze wspomóc zadłużenie po Czaruniu - DZIĘKUJE z całego serca ❤️

    Zdjęcie aktualizacji 105 184

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • ania od kacperka - awatar

    ania od kacperka

    04.08.2022
    04.08.2022

    za wszystko co robisz dla bezdomniaków należy ci się szacunek i uznanie

2 409 zł  z 4 000 zł (Cel)
Wpłaciły 53 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 
Eva Chabros - awatar

Eva Chabros

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 53

Katarzyna Nowacka - awatar
Katarzyna Nowacka
1
Olik - awatar
Olik
10
Barbara Grudzien - awatar
Barbara Grudzien
200
Katarzyna Nowacka - awatar
Katarzyna Nowacka
1
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
30
Sylwia Osipiuk - awatar
Sylwia Osipiuk
50
IZabela - awatar
IZabela
150
Iwona - awatar
Iwona
50
Katarzyna Nowacka - awatar
Katarzyna Nowacka
1
Darek B - awatar
Darek B
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Załóż swoją pierwszą zbiórkę

Zbieraj pieniądze na to, czego
najbardziej potrzebujesz już dziś!

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij