
Proszenie o pomoc jest bardzo trudne ale sama nie dam rady tego pokonać.
Choroba afektywna dwubiegunowa sprawiła że rozleciało się prawie wszystko, praca, relacje.
Zostało mi tylko czekać aż w końcu wszystko się skończy i zniknie.
I bardzo chciałam żeby tak się w końcu stało.
Ale też bardzo chce mieć szansę żeby poczuć się umiarkowanie stabilnie. Przestać czuć się jak ktoś ''niewystarczający'' i bezwartościowy.
I naprawdę bardzo bym chciała żeby lekarstwem na to była jedynie zmiana myślenia. Że wystarczy wstać i zrobić.
Ale tak to nie działa a niestety sam proces leczenia żeby móc w miarę normalnie funkcjonować jest długi i też kosztowny.
A po długim czasie problemów z pracą zwyczajnie mnie nie stać.
Terapia musi być systematyczna więc NFZ nie daje takiej opcji i dochodzą jeszcze wizyty u psychiatry
Więc bardzo proszę o pomoc
Chcę dać sobie jeszcze szansę spróbować żyć
ChAD jest jak inne choroby, nie wybiera się jej i raczej nikt nie chce być chory
Nie wiem czy zasługuje na pomoc i czy jestem warta tego żeby dać mi szansę
ale spróbuję
dziękuję wam jeśli zdecydujecie się coś tu zostawić
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!