Magdalena Z Lasu
Mam tez calkiem nowa, zajebista prace. X prawdopobnie o tym wiedzial i przyjechal tu kiedy mnie nie bylo.
Cześć, jestem Madzia z Lasu. Moje konto na Facebooku to Magdalena z Lasu. Jestem ofiarą przemocy i już nie wstydzę się o tym mówić, nie ja powinnam się wstydzić.
Słuchajcie, naprawdę potrzebuję pomocy, żeby walczyć o dom, który wybudowałam w lesie na glebie klasy 6b. Nie stać mnie na prawnika, cieszę się, że mam pomoc przyjaciół. Chciałam odpuścić moje "udziały" w firmie, którą założyliśmy razem na jego nazwisko, ale on chce zabrać mój dom i zmusić mnie do zmierzenia się z przeszłością, o której chciałam zapomnieć. Mój świat już raz się zawalił. Teraz wali się kolejny raz.
Mam pod opieką 7-dmioro włochatych dzieci, z których część jest terytorialna. Zbudowałam ten dom i stworzyłam naszą firmę. Zostałam bez środków do życia, a teraz X chce zabrać mi też dom. Zniszczył moją psychikę. Byłam osobą, która mogła wszystko. Skończyłam Matematykę na Politechnice, też Zarządzanie Projektami i Procesami Biznesowymi. Z firmy garażowej zrobiłam taką, która w drugim roku działalności miała prawie 2 mln zł netto przychodu. Teraz czuję się nikim i potrzebuję pomocy. Naprawdę potrzebuję pomocy. Nie wiem ile dokładnie będzie kosztował prawnik, póki co opieram się na darmowych poradach, jednak termin odpisania na pozew zbliża się nieubłaganie.
Firma, którą razem....eh. Przyjaciółka napisała mi, żebym pisała o tym co przeżyłam, nie o tym co robi firma. X bił mnie, stosował wobec mnie przemoc psychiczną, w tym gaslighting, także przemoc ekonomiczną. Z jego obecnych poczynań wynika, że manipulował mną dużo wcześniej. Często bił mnie w twarz z otwartej dłoni, często robił siniaki na ramionach od wbijania palców. Rzucał o podłogę. Uderzył w twarz tak, że przeleciałam 3-4 m, uderzyłam plecami o rant kanapy i nie mogłam oddychać. Przyszedł ponownie z łapami, podrapałam go po twarzy bo nie mogłam zrobić już nic innego. Teraz zdjęcie z tego dnia używa jako dowód, że to ja byłam agresywna. Jawnie kłamie, wkładając między dowody mem o preclach.
Nęka mnie nadal montując w moim domu kamery i nagrywając mnie w intymnych sytuacjach, nachodząc mnie. Boję się.
Będę dalej walczyła o lasy, skazane na śmierć kocie i psie istnienia, rekultywowała dalej glebę we własnym ogrodzie i dalej. Potrzebuję czuć się bezpiecznie w domu,który zbudowałam. Każdemu kto mi pomoże proponuję rozmowę na temat prawdziwej ekologii i wysłanie sadzonek za cenę przesyłki. Uwielbiam rozprzestrzeniać rośliny i jest to jeden z moich życiowych celów. Do kiedy przestałam liczyć posadziłam 1500 drzew, moim aktualnym celem jest posadzić ich 1 milion i żeby przeżyły. Zależy mi w szczególności na dawnych odmianach drzew owocowych i przypadkach psiej i kociej natury, które nie mają szansy na nic innego.
Dla firmy nauczyłam się czytać prawo, pisać strony internetowe, wszystkiego o przetargach. Zawsze tłumaczyłam X. Zostałam z niczym, ale też pozbawiona poczucia bezpieczeństwa, pewności siebie, wiary w siebie i swój osąd.
Proszę pomóżcie mi walczyć z przemocą, manipulacją i nikczemnością. Kiedyś oddam wszelkie dobro dalej, obiecuję. Teraz ja potrzebuję pomocy.
Tresc edytowana ze wzgledu na fakt, ze X poczul sie znieslawiony. Dosyc juz ukrywalam przemoc.
Mam tez calkiem nowa, zajebista prace. X prawdopobnie o tym wiedzial i przyjechal tu kiedy mnie nie bylo.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Łodzianin
Nie mogąc napisać za wiele - napiszę tylko, że współczuję...
Ten obcy
Podziel się czasem, w miarę możliwości, jakimiś aktualnościami.
Jacek Ka
Trzymam za ciebie kciuki,musisz walczyć z dręczycielem.Moze jacyś Animalsi i pomogą.
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia!
Marta
Madziu kochana trzymam za ciebie kciuki ❤️