Zabieg przeszczepu włosów

Cześć! Jestem Daria. Zbieram pieniądze na jeden z kolejnych etapów tranzycji - przeszczep włosów. Niestety przed rozpoczęciem tranzycji straciłam część włosów, a mimo kosztownych zabiegów mezoterapii igłowej, stosowania odpowiednich kosmetyków i dwuletniej już zastępczej terapii hormonalnej nie ma już innego sposobu na odzyskanie bujnej fryzury niż transplantacja. Bardzo, bardzo rzadkie włosy przede wszystkim na czubku głowy to obecnie jeden z głównych czynników utrzymujących moją dysforię płciową - przeszczep nie byłby "fanaberią", a elementem walki z dysforią.

Chcę poddać się takiemu zabiegowi w Polsce, w jednej z warszawskich klinik medycyny estetycznej. Pierwszą konsultację przedzabiegową mam zaplanowaną pod koniec stycznia 2025, wtedy prawdopodobnie poznam więcej konkretów - jaką metodą zostanie wykonany przeszczep i ile graftów będzie potrzebnych, a co za tym idzie - koszt zabiegu. Niemniej szacunkowy koszt to ok. 30 tysięcy złotych. Może to być kilka tysięcy mniej, może kilka tysięcy więcej.

Niniejsza zbiórka pozwoliłaby na zmniejszenie obciążenia finansowego - jak pewnie wiecie, życie transpłciowej osoby w Polsce nie jest łatwe, również pod względem ekonomicznym. Mówiąc krótko: bycie trans jest drogie. Żyję w państwie, które w żaden sposób nie ułatwia walki z dysforią - nie ma więc mowy o refundacji zabiegów i operacji wliczanych do afirmacji płciowej u osób transpłciowych, nawet w prywatnych firmach ubezpieczeniowych. Za wszystko płacę sama.

Jeśli zdecydujesz się wesprzeć moją zrzutkę, będę bardzo, bardzo, bardzo wdzięczna. Pozwoli mi to np. na równoległe odkładanie pieniędzy na SRS/GRS, bez utraty poduszki finansowej, która - jak wiem z doświadczenia - jest niezbędna w kryzysach.

Dziękuję!

🩵 🩷 🤍 🩷 🩵

Hi, I'm Daria. I'm raising money for one of the next stages of transition - a hair transplant. Unfortunately, I lost some of my hair before I started my transition, and despite mesotherapy treatments, the use of appropriate cosmetics and already two years of HRT, there is no other way to regain my lush hair than transplantation. Thinning hair primarily on the top of my head is now one of the main factors that keep my gender dysphoria - a transplant would not be a "whim", but part of the fight against dysphoria.

I want to undergo such a procedure in Poland, in one of Warsaw's aesthetic medicine clinics. I have my first pre-surgery consultation scheduled for the end of January 2025, at which time I will probably learn more specifics - what method will be used to perform the treatment and how many grafts will be needed, and thus what will be the cost of the procedure. Nevertheless, the estimated cost is about 30k PLN. It could be a few thousand less, maybe a few thousand more.

This fundraiser would help ease the financial burden - as you probably know, life of a transgender person in Poland is not easy, economically too. In short: being trans is expensive. I live in a country that does not make it easy in any way to fight dysphoria - so there is no way to reimburse gender affirming treatments and surgeries, even from private insurance companies. I pay for everything myself.

If you decide to support my fundraiser, I will be very, very, very grateful. It will allow me, for example, to put aside money for SRS/GRS by myself, without losing my financial cushion, which I know from experience is essential in crises.

Thank you!