Zbiórka Operacja nogi Kiori - zdjęcie główne

Operacja nogi Kiori

1 700 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłaciło 31 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Honorata Ganecka - awatar

Honorata Ganecka

Organizator zbiórki

Kiori to 4,5 miesięczna kotka, która postanowiła zostać kaskaderką. Wczoraj w celu wywołania u nas zawału, wykorzystała potencjał drapaka (solidny, stabilny więc raczej potrzebowała towarzystwa rodzeństwa by plan się powiódł). No i stało się - jak? Próbujemy to odgadnąć i jedyne co przychodzi do głowy to to, że wyciągnięte nogi zwisały z legowiska a z wyższej półki, przypuszczono atak... Kocięta ważą między 3-4 kg więc skok na nogę mógł taki uraz spowodować. Złamanie kości wskazuje na dzwignię :( Dziś od rana do weterynarza, RTG i mamy piękne złamanie z przemieszczeniem. Dziś weterynarz zamówił tytanową 8 cm płytkę, Kiori przeszła badania i jest zabezpieczona lekani. Dziś usztywnienie i operacja w tą środę 25.10.23r Jak się spodziewacie pewnie jest jednak problem - finanse. Jutro operujemy oczko jednej naszej kotki, koszty przygotowań i zabiegu jakoś ogarnęliśmy. Dziś rachunek za 415 zł też. Jednak sama operacja to koszt ok 2500 zł plus wizyty kontrolne a potem dodatkowo koszt wyjęcia tytanowej blaszki. Nie damy rady sami zebrać tej kwoty w jeden dzień.  Dnia 11.10.23r mieliśmy w naszej miejscowości potężne przepięcie, które zrobił nasz dostawca energii. W jego wyniku ponieśliśmy bardzo duże straty. Popaliło nam sprzęty w domu, pralkę, suszarkę, piekarnik, lodówki, zamrażarkę, drukarka, tv, lampy... Straty są bardzo duże. Bez części sprzętów nie da się żyć. Musieliśmy kupić. Sprawę grupowo prowadzi kancelaria adwokacka z Zielonej Góry, (nie wiem czy tutaj mogę podawać jej dane), kiedy otrzymamy zwrot i odszkodowanie - nie wiem... Dokumenty do energetyki zostały złożone 20.10.23r. Jesteśmy w tym momencie bardzo zablokowani. Prosimy więc przyjaciół, znajomych i nieznajomych, wszystkich kociolubów, przyjaciół zwierząt o jakąkolwiek pomoc dla Kiori. Nie możemy przełożyć takiej operacji. Kotka musi być jak najszybciej na stole, kość zespolona żeby nie przesunęła się bardziej.  Dbamy teraz o nią by miała ograniczoną przestrzeń do minimum, by jadła i piła oraz martwimy się czy w środę będziemy mogli powiedzieć, że operację wykonujemy czy.... Nawet o tym nie chcę myśleć. Zawsze chętnie pomagamy i radzimy innym, jesteśmy do dyspozycji we wszystkich kocich sprawach - tym razem my prosimy o pomoc i wierzymy, że razem się uda.  Będziemy wdzięczni za każdą, najdrobniejszą wplatę, która pozwoli wykonać operację kotki. Załączamy zdjęcia Kiori i jej wyniki badań oraz dzisiejszy rachunek z lecznicy. Oczywiście będziemy informować na bieżąco jak się czuje mała i przedstawiać dokumenty z lecznicy. 

Edit 24.10.23r

jesteśmy po wizycie w przychodni - Kiori zdjęła opatrunek - ma się tą sprawną drugą nogę w końcu a tu usztywnienie przeszkadza z kuwety korzystać 🙈. No więc rano gonimy żeby zapakować rozrabiarę ponownie... Dziś lans - na zielono 🙈 Kiori zestresowana, bolało, teraz zmęczona rozmruczana, zasnęła w końcu w bezpiecznych objęciach. Wrócimy do domku to jeszcze założymy i kołnierz i rajstopy 🤦‍♀️. Łatwo nie jest bo futerko na nodze daje poślizg i to dosłownie sekundy żeby wyjąć nogę 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️trzeba więc zabezpieczyć dodatkowo bo Kiori to zdolna i inteligentna dziewczynka ❤️ Jutro już o 10tej operacja. Płytka zamówiona już dotarła. Do kwoty brakuje nam coraz mniej więc 💪💪💪 E grupie jest moc. 

Dzięki Darczyńcom, uwierzyliśmy, że damy radę. Dziękujemy Wam za każde wsparcie - za płynące do nas dobre słowa i wsparcie finansowe. I za to, że poświęcacie swój czas i naszą zbiórkę wysyłacie w świat z własnymi komentarzami o nas❤️ Nie jest łatwo prosić... Baaaardzo jesteśmy Wam wdzięczni 😘

Edit 27.10.23

Dziś w skrócie - Kiori wczoraj przeszła operację, zespolenie kości się udało choć wynikły pewne komplikacje-na 3 dzień od wypadku zaczął się jej już zrost złamania z przesunięciem.  Dobrze karmimy 😉 Ma założoną blachę którą trzyma 7 śrub. Małą przywieźliśmy do domu z 4 obandażowanymi łapkami, wyziębiona, przerażona, obolała i głodna ... Także zaczęliśmy od rozgrzania i zdjęcia opatrunków po wkłuciach, które nie były już potrzebne.  Całą noc pilnowaliśmy bo próbowała się rzucac, to sprawiało ogromny ból, nawet morfina nie pomogła na długo. Udało nam się przespać może godzinę.  Rano kolejne dawki przeciwbólowych. Kiori wygłodzona to pierwszego barfa rano zjadła w kilka sekund. A potem znów do weterynarza, znowu 5h w aucie i poczekalni 🤦‍♀️ znowu bolesne zastrzyki, poprawianie usztywnienia żeby ułatwić jej choć załatwianie potrzeb. Teraz czekamy na sobotę i zmianę opatrunku. Mała na razie nie potrafi jeszcze funkcjonować w takim gipsie. Nie chce korzystać z kuwety, zresztą bez podtrzymywania przewraca się jak kukiełka. Jest ciężko. Nie możemy zostawić jej ani na chwilę bo albo płacz albo rzucanie się. Ograniczyliśmy do minimum i zabezpieczylismy przestrzeń i tak ma zostać 6 tyg minimum. Obawiamy się o mięśnie, kości... Kiori jest na etapie intensywnego wzrostu, bezruch nie jest dla niej dobry, jednak póki co im więcej wypoczywa tym lepiej. Tylko weź tu wypocznij jak wszystko boli. Mamy leki do soboty, wskazówki by ją przekładać żeby odleżyn nie było. I to na razie tyle... Na morfinie zostanie jeszcze przez 5 dni. W sobotę dostaniemy też rachunek i opis, dziś nie było to możliwe, gdyż Pan doktor operował. Trzymamy się dzielnie.  Nie zamykamy jeszcze zbiórki,  nie znamy kosztów kolejnych wizyt i leków. Wiemy tylko że koszt samej tylko operacji wyniósł 2200 zł. Z lekami damy sobie jakoś radę, gorzej z tą operacją i potem tą drugą gdzie ten złom z nóżki będziemy usuwać. Ale mamy na to co najmniej 4 miesiące więc czas już tak nie będzie gonił i poukładamy temat. Najważniejsze teraz by Kiori doszła do siebie, ładnie się zrastała, żeby nie bolało już tak i te 6 tyg... Niech nam migiem miną. 

Chcieliśmy Wam bardzo podziękować za to co dla nas robicie - jesteście wspaniali. Czasy nie są łatwe a jednak znajdujecie czas, dobre słowa, środki by nam zbiórka szła i całą moc pozytywnej energii, którą nam wysyłacie ❤️❤️❤️ Daliście Kiori szansę za 6 tyg stanąć na 4 nogach. Robimy wszystko by tak się stało. Ogromnie Wam za to  dziękujemy😘 

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    26.10.2023
    26.10.2023

    Ciesz się życiem kotku ;-)

    • Honorata Ganecka - awatar

      Honorata Ganecka - Organizator zbiórki

      27.10.2023
      27.10.2023

      ❤️❤️❤️

1 700 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłaciło 31 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Honorata Ganecka - awatar

Honorata Ganecka

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 31

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
19
Katarzyna Kamińska - awatar
Katarzyna Kamińska
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Bartek - awatar
Bartek
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
200
Anna - awatar
Anna
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij