Życie a nie choroba

Witam mam na imię Kasia mam 39 lat.Do dnia 07.07.2022r byłam zdrową energiczną dziewczyną.Dnia 07.07.22r.postawiono mi diagnozę nowotwór złośliwy przełyku.Wtedy moje życie obróciło o 180stopni.Zaczełam leczenie w Centrum Onkologii im.prof Łukaszczyka w Bydgoszczy.Pierwszy etap leczenia była to chemioterapia paliatywna,ponieważ stadium choroby był dość zaawansowany I nie kwalifikował się do operacji.Przeszłam na obecną chwilę sześć chemioterapii oraz założono mi port naczyniowy który umożliwiał mi komfort w długotrwałym leczeniu I wkłuć podczas wlewów leków.We wrześniu tego roku po kolejnej tomografii komputerowej okazało się że choroba nadal postępuje.Zastosowano drugą linię leczenia tzn chemioterapię immunologiczną.Jest to chemia na którą muszę jeździć co 2 tygodnie wiążą się z tym liczne wyjazdy do Szpitala które liczą 300km w jedną stronę.Jest to bardzo duży wydatek jak dla mnie Mam ogromne wsparcie wśród rodziny.Miewam chwilę załamania,jak każdy chory ale chcę walczyć bo jestem jeszcze młodą kobietą. Obecnie przebywam na świadczeniu rehabilitacyjnym,które kończy się 31 grudnia,a zarazem mogę zostać bez środków do życia.Bardzo proszę o pomoc w leczeniu I z góry dziękuję ludziom o dobrych serduszkach ❤️