Wstaw moje piękne okna na świat

Kochani w wieku 21 lat pierwszy raz zawaliło się moje życie. W tak młodym wieku dowiedzieć się o tym, że nowotwór zapukał do drzwi jest straszne. Niestety i z tym trzeba było się zmierzyć i walczyć dla rodziców. W wieku 23 lat zapadła decyzja "trzeba operować". Guz mózgu IV komory wtedy brzmiał jak wyrok. Rodzice, rodzina, przyjaciele szukali pomocy wszędzie. Znaleźliśmy ja w Warszawie. W styczniu 2011 roku przeszłam operację z pozytywnym zakończeniem. Jednak nie mówiłam, nie chodziłam, byłam całkowicie zdana na rodziców. Przeszłam rehabilitację i udało się wróciłam do pełnej sprawności. Jednak im człowiek starszy tym bardziej doceniał wartość rodziny. Marzyłam o tym by mieć kogoś kogo będę kochać, marzyłam o dziecku... Myślałam, że nigdy to się nie uda. Widziałam swoje życie w czarnych barwach mimo iż wygrałam życie. Czegoś mi brakowało. Upłynęło kilka lat wiele pomyłek aż w końcu w wieku 32 lat poznałam Krzysztofa, który sprawił, że moje marzenia zaczęły się spełniać, czułam się kochana, czułam wsparcie. W 2021 roku zawarliśmy związek małżeński i ku naszemu zdziwieniu po kilku miesiącach okazało się, że obydwoje spełniliśmy swoje największe marzenie. Spodziewamy się dzidziusia. Kochamy go już ze wszystkich sił, najbardziej na świecie ❤️

Do pełni szczęścia brakuje nam dokończenia naszego wymarzonego małego domku. Z pomocą rodziców, rodzeństwa budujemy go własnymi siłami. Krzysztof robi wszystko, od murowania, po dach, schody itd. Niestety brakuje nam środków finansowych. A kredytu boje się ponieważ już raz Pan Bóg pokazał mi jak życie jest kruche, jak w jednej chwili wszystko może się zmienić. Teraz nie myślę o sobie, teraz myślimy o tym by nasze dzieciątko, które za kilka miesięcy przyjdzie na świat było najszczęśliwsze na świecie, by dać mu spokojny dom. Brakuje nam środków na wstawienie okien. Resztę powoli będzie stopniowo robił mąż. Zamknięcie stanu surowego jest dla nas bardzo ważne. Wówczas przez jesień i zimę wspólnymi siłami z najbliższymi będziemy mogli powoli wykonywać pracę wewnątrz budynku. Proszę pomóż mi pokonać kolejny krok w moim nowym życiu, teraz tym wspaniałym zyciu