Nie spodziewaliśmy się, że kiedykolwiek będziemy zmuszeni utworzyć zbiórkę na leczenie naszego Ryśka...Przeczytajcie jego i naszą historię.
W 2019 roku zdecydowaliśmy się adoptować Buldoga Francuskiego dzięki Fundacji @zalogabulldoga. Nie wiedzieliśmy kompletnie na co się piszemy, czy będzie to szczeniak, czy dorosły pies, zdrowy, czy chory...
W dniu odbioru zobaczyliśmy psa w opłakanym stanie. Gruby, śmierdzący, zapuszczony pies zabrany z pseudohodowli z Gliwic. Nie miał tam łatwego życia, blizna na oku, blizny na łapkach. Musiał być bity. Bardzo przestraszony, nie potrafił chodzić na smyczy, nie nauczony czystości w domu. Na miskę z jedzeniem rzucał się jakby nigdy nie jadł.
Umówiliśmy go do weterynarza na kompleksowe badania krwi. Wątroba była w opłakanym stanie. Norma u psów jest do 80, on miał prawie 2 tysiące. Już wtedy zaczęły się niemałe wydatki. Tabletki, ciągłe kontrole, badania krwi, specjalna karma weterynaryjna. Po długim leczeniu udało nam się doprowadzić go do normalności.
W międzyczasie zrobiliśmy mu kastrację (taki był wymóg adopcji).
I na tym się nie skończyło... Rysiek strasznie się męczył podczas spacerów, chrapał- dlatego był konieczny zabieg korety nosa oraz podniebienia. Kiedy myśleliśmy, że już jest wszystko na dobrej drodze i teraz Rysiek będzie wiódł długie i przede wszystkim zdrowe życie pojawiły się kolejne problemy zdrowotne. Tym razem z łapkami, utykał na przednią.
Badanie rtg, usg- diagnoza to zwapnienie kregosłupa oraz niewielkie zwyrodnienie. W 2023 roku podjeliśmy się rehabilitacji, która niestety za wiele nie pomogła.
W zeszłym tygodniu jego stan się pogorszył, tylne łapki zaczęły się rozjeżdzać. Kolejna wizyta u weterynarza, badanie RTG i zdecydowane pogorszenie zwyrodnienia kręgosłupa, niedowład tylnych łap, zwapnienie. Dostał kilka kroplówek, zastrzyki, które robiliśmy w domu. Miało to pomóć... ale niestety wczorajsza kontrola nie dała nam złudzień. Leki nic nie pomogły, konieczna jest operacja. Operacja, której koszt wynosi między 4 a 6 tysięcy złotych. Wszystko zależy od wyniku tomografu. Koszt tomografu odcinka szyjnego i piersiowego to 1800 zł. Po operacji Ryśka czeka dalsze leczenie, kontrole, długa rehabilitacja...
Obecnie Rysiek ma znacznie ograniczony ruch. Mieszkamy na 3 piętrze bez windy, więc każde wyjście na załatwienie potrzeby to znoszenie i wnoszenie go.
Dzięki operacji Rysiek będzie miał szansę na lepsze życie. Życie, którego bardzo pragnie, a my razem z nim. To członek rodziny, którego będziemy ratować za wszelką cenę. Cena jego życia jest bardzo wysoka, dlatego prosimy pomóżcie mu żyć. Każda złotówka, którą dołożycie zbliży nas do celu, by dać Rysiowi szansę na lepsze jutro.
Tak wiele przeszedł przez 8 lat swojego życia... niczym sobie na to nie zasłużył. Zasłużył na miłość, zdrowie.
Nie mamy zbyt wiele czasu, operacja jest zaplanowana na wtorek 14 maja.
Ratując jednego psa nie zmienisz całego świata, ale cały świat zmieni się dla tego psa.
Dziękujemy Wam za każde wsparcie!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Małgosia T.
Zdrówka!
Anonimowy Darczyńca
Zdrówka 🥺
Maria Dru
Dużo zdrówka dla Słoneczka. My też walczymy o sprawne łapki naszego Dizelka. Trzymam kciuki ♥️
Hola
Zdrowia dla Rysia i siły dla wspaniałych właścicieli! 🤗
Anonimowy Darczyńca
Dużo zdrówka Rysiu 🙂