Jestem po rozległym zawale serca, ledwo lekarze mnie uratowali, nie mogę pracować szybko się męczę i nie mogę chodzić mam miażdżycę nóg najgorsza jest prawa noga. Do sklepu mam 700 metrów idę godzinę muszę odpoczywać aby dojść do sklepu. Nie mam znikąd pomocy. Nie mam DZIECI. Leżałem w Akademii 8 dni. Dla mnie każdy grosz się liczy. Z góry dziękuję za każdą pomoc. P.S. Najgorsze są opłaty, wszystkie opłaty mam 1200, i leki najdroższy lek kosztuje 180 złotych, i ten lek muszę brać do końca życia i wiele innych. Z poważaniem Leszek
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!