Miałem jeszcze trochę oszczędności, gdy w sierpniu 2022 roku straciłem pracę. Zacząłem szukać nowej. Chcąc znaleźć pracę zacząłem podnosić swoje kwalifikacje. Zapisałem się na studia podyplomowe i kurs programowania. Oszczędności szybko zaczęły topnieć a pracy nadal nie było. Nie zdołałem ukończyć kursu programowania a organizatorzy chcieli pieniądze. Zacząłem zalegać z opłatami. Sprawa trafiła do komornika. Dlug rósł. Żona, ile mogła, tyle mnie wspierała. W październiku 2023 urodził nam się syn. Po czasie żona będąc na urlopie otrzymywała tylko 80 % wynagrodzenia. Tak jest do teraz. Ja od czerwca 2024 zacząłem pracę. Jednak dlugi nadal się ciągną. Proszę o pomoc, choć mi niezręcznie, ale wiem, że to jednorazowa zbiórka na to, abyśmy mogli spokojnie żyć.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!