Pomóż odbudować dom po pożarze !

Nigdy nie spodziewałam się, że będę zmuszona prosić o taką pomoc.

8 września o 3 rano obudził mnie telefon mojego młodszego brata że się pali.

W pierwszej chwili szok. Niestety ta tragedia dzieje się  na prawdę.

Aktualnie bez dachu nad głową została moja mama z trójką młodszych braci i babcia.

Chłopcy właśnie zaczęli rok szkolny... Pisząc to nadal nie wierzę w to co się dzieje,

dlatego jedyne co mogę to prosić o pomoc. W tej sytuacji każda złotówka ma znaczenie. Liczymy na to, że jest szansa na odbudowę domu mimo, że wygląda to tragicznie.

Jedyne czego teraz pragnę to żeby moja rodzina miała na zimę chociażby dach. Aktualnie dom nie nadaje się do mieszkania, a nawet tymczasowego przebywania. Wszyscy w nocy wyszli tak jak wstali z łóżek...

Z całego serca dziękuje każdemu kto zdecyduje się wesprzeć moją zbiórkę.🙏🏻