Cześć, kilka miesięcy temu moja dziewczyna została zatrzymana za posiadanie marihuany, sprawa jest przeciągana,a wydatki związane z tym przekraczają budżet jakim jestem w stanie dysponować i ten ruch który właśnie wykonuję jest aktem desperacji w drodze po pomoc. Więzienia mydlą ludziom oczy i tworzą mity jak niebagatelne kwoty są przeznaczane przez nich na utrzymanie więźniów, a kto był tam , zna prawdę i wie że pobyt za murami bez pomocy z zewnątrz to katorga. Natłok nowych obowiązków przez ostatnie pół roku był dla mnie bardzo ciężki i dla naszych bliskich. System niestety nie działa sprawiedliwie i za byle głupotę można doświadczyć nader surowych konsekwencji. Najgorsza jest bezsilność i nieustanne oczekiwanie. Cóż mogę powiedzieć więcej. Nigdy nie poprosiłbym w taki sposób o nic i robię to wyjątkowo dla mojej narzeczonej.
Jeśli ktoś jest w stanie pomóc ,będę wdzięczny ,chociaż to tylko słowo które nie oddaje miary faktycznej. Dobra energia zawsze wraca , dobrym ludziom dużo dobra!🙏💣
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!