Mam dość kłopotów, z którymi sobie radzę, jakoś... Ale chcę czegoś dla siebie. Tylko dla siebie. Wiem , że są może bardziej potrzebujący na już. Ale ja już jestem u kresu wytrzymałości robić coś właśnie dla innych. Kłopoty z synem. Ogarniam, ale potrzebuję choć dwa dni nad morzem, żeby nabrać sił. Nie chcę na rachunki,na leczenie syna (zespoł Aspergera,agresja) w prywatnej klinice, choć przydałoby się. Ja chcę w końcu coś tylko dla mnie. Syn jest teraz w ośrodku i mogę ruszyć ze wszystkim. Ale najpierw muszę odpocząć, żebym mogła mieć siły działać dalej. Muszę odetchnąć. Tylko tego mi trzeba, muszę się oderwać choć na chwilę. Ta kwota jest na bilety na pociąg ok 170 zł , najtańszy nocleg , może uda się na dwie doby, i gdyby trzeba było ogarnąć wydatki na miejscu,bilety itd. Jedzenie wezmę sobie z domu. Może ktoś mnie skrytykuje,ale, silna matka to zdrowe dziecko. A ja już jestem bardzo zmęczona. Z góry dziękuję za pomoc w po prostu oddechu i chwili szczęścia. A może ma ktoś możliwość użyczyć łóżka, żebym tylko mogła się przespać i umyć. Dlaczego morze ? Bo pochodzę z Olsztyna,a zawsze jeździłam nad morze. Teraz mieszkam w górach,a bardzo tęsknię. Nie chcę na Majorkę ani cudów. Chcę po prostu choć dwa dni spokoju. Nie odważę się już na takie fanaberie nadwyrężyć budżetu domowego.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!