Na rehabilitację pooperacyjną

Witam , mam na imię Weronika i jestem mamą niespełna 3 letniej córeczki Anastazji , która urodziła się jako skrajny wcześniak w 26 t ciąży. Bardzo dużo przeszła już w swoim jakże krótkim życiu. Jako wcześniak doznała wylewów dokomorowych 2 i 3 stopnia co mogło się przyczynić na jej dalszy rozwój fizyczny i psychiczny. Doznała porażenia mózgowego z czym mierzymy się każdego dnia , do tej pory nie mówi , samodzielnie nie chodzi . Nasza jedyna nadzieją na jej poprawę komfortu życia jest kosztowny zabieg nóżek , który jest wykonywany tylko w Krakowie - Fibrotimia . Lecz ten zabieg jest zbyt kosztowny jak na nasze możliwości finansowe. Córka jest rehabilitowana od samego początku jej wyjścia ze szpitala do domu czyli już 2,5 roku , ma tez logopedę i psychologa, jesteśmy na dobre drodze do poprawienia jej rozwoju, każdego dnia staramy się z nią pracować ćwiczyć byleby poprawić jej sytuacje psychiczna i psychiczna lecz bez dodatkowego wsparcia nasze możliwości się wyczerpują. Jako mama apeluje do ludzi o dobrych sercach by choć jedna złotóweczka wsparli niczemu niewinne dziecko , które przeszło już bardzo wiele i jeszcze wiele przed nią. Jeśli każda osoba podzieli się choc jedna swoją złotówka , możemy zdziałać cuda - dać lepsze życie. Bardzo Państwa błagamy o pomoc