Cyklop trafił pod naszą opiekę w ostatniej chwili zanim zdążyło się wdać w jego osłabiony organizm zakażenie. Nie wiadomo co stało się z jego ogonkiem, dlaczego jest częściowo oskalpowany i spuchnięty. Być może został dotkliwie pogryziony i dodatkowo wylizywał sobie futerko próbując uśmierzać ból.
Lekarze walczą o ogonek Cyklopa, dostaje niezbędne leki i codziennie ma pielęgnowaną ranę.
Przy okazji badania, okazało się, że ogon to nie jedyny jego problem.
Cyklop ma oko do diagnozowania u specjalisty oraz musi mieć zrobioną sanację jamy ustnej. Prawdopodobnie sporo zębów trzeba będzie usunąć.
To dlatego miał bardzo duży problem z jedzeniem, przestał się myć, gasł w oczach.
Pomożemy temu kocurkowi, nie pozwolimy żeby dłużej cierpiał.
Bez Waszej pomocy nie jesteśmy jednak w stanie udźwignąć kosztów leczenia.
Dlatego prosimy o każdą najmniejszą kwotę .
W imieniu Cyklopa serdecznie dziękujemy, że jesteście z nami
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!