Jasio ….
Wywalony na ulicę jak śmieć … prosto o kastracji ze świeża jeszcze rana !!! 😭
Leżał tuż przy ulicy dosłownie 20 cm od skraju jezdni na kawałku piaskowego pobocza. Brudny, cały w błocie, z objawami neurologicznymi.
Znalazła go Agnieszka i natychmiast zabrała do auta o biegiem do dr Asi. Tutaj dowiadujemy się, że kocurek jest świeżo po kastracji !!! 😥😳 Moszna posiada świeże dziury, brak wygolenia miejsca pola zabiegu. Ktoś go kastrował bez przygotowania w zakresie higieny. Pomiędzy sierścią wycinano jądra 😰
Prawdopodobnie został wyrzucony prosto po zabiegu raczej nie do końca wybudzony na co wskazywał jego stan. Temperatura ciała 33 stopnie ….
Ten kocurek cudem przeżył ale teraz konieczna pełna diagnostyka.
W badaniu rtg wyszła spondyloza odcinał L6 i L7.
Kocio ma poważny problem z okiem ( nie wiemy czy to pourazowe czy wirusowe tylko) prawdopodobnie będzie konieczna konsultacja z okulistą. Być może zabieg nacięcia powieki.
W pysiu jedno wielkie bagno czyli pełno sączących się nadżerek .
Na chwilę obecną kocio sam nie je. Jeśli ten stan się utrzyma będzie konieczne założenie sondy na czas wygojenia się jego pysia .
Na ten moment koszt opieki nad Jasiem wynosi około 1800 zł .
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Joanna
Powodzenia Kotku biedny! A tych co mu to zrobili i tak zostawili na śmierć…. To żebyście smażyli się w piekle skur……y!
Anonimowy Darczyńca
Chciałabym być informowana o naszym leczenie i losie kota.
Anonimowy Darczyńca
proszę o wiadomość o efektach leczenia kota Jasia
Martynka i maja
Powodzenia w ratowaniu kici!
Pola Negra
Mam nadzieje, ze kotek bedzie zdrowy. Dobrze, ze sa ludzie o wielkich sercach, ktorzy pomagaja.