Katarzyna Magarewicz
Kochani jesteście wielcy , dzięki waszym wpłatą i pomocy całej kochanej rodziny partnera mojej siostry ruszamy z miejsca umowa podpisana czekamy tylko na potwierdzenie że dotarły wszystkie dokumenty i zaczynamy działać pora ukrócić to co robią , musimy dać radę w nas wszystkich siła nie możemy odpuścić bo to co się stało jest nie do zrozumienia.
Udało mi się dodzwonić i jutro mogę przyjechać do dzieci. Tylko oczywiście sama. Strasznie boli jak w słuchawce słychać jak twoje dziecko prawie płacze.