Jestem Marta i zakładam zbiórkę w celu pomocy cioci. Treść ,którą udostępniam jest napisana przez nią samą.
Witam wszystkich. Mam na imię Łucja i znalazłam się w bardzo trudnej sytuacji zdrowotnej i finansowej. Doznałam udaru mózgu w skutek czego zostałam sparaliżowana i niezdolna do samodzielnej egzystencji. Potrzebuje rehabilitacji, aby móc być chodź trochę samodzielna, na czym bardzo mi zależy.
Kilka słów o mnie
Przez większość życia byłam osobą aktywną zawodowo. Po ukończeniu szkoły krawieckiej Pracowałam jako krawcowa. Po kilku latach podjęłam naukę w technikum ekonomicznym i znalazłam pracę w dziale socjalnym. Organizowałam tam mnóstwo aktywności, takie jak: wycieczki, kolonie , spływy kajakowe, wydarzenia świąteczne i wiele innych. Następnie założyłam własną firmę sprzątającą, w której zatrudniałam pracowników. Zawodowo zajmowałam się również handlem. Po przejściu na emeryturę (która wynosi obecnie 2220 zł) musiałam nadal pracować, aby starczało mi na leki i bieżące opłaty. Dopuki byłam w miarę sprawna i starczało mi sił opiekowałam się starszą osobą i tak było do Marca 2023 roku.
Pewnego dnia wieczorem poczułam bezwład w nogach i silną senność. Pomyślałam, że położę się i następnego dnia będzie lepiej. Niestety tak jednak nie było. Straciłam kontakt z rzeczywistością i spałam przez 5 dni leżąc na podłodze sama w mieszkaniu. Obudziłam się gdy hałasu narobiły dwie drabiny, które były dostawiane przez straż pożarną. Okazało się, że moja znajoma, która nie mogła się ze mną skontaktować przez kilka dni wezwała pomoc. To był początek mojej długotrwałej walki ze zdrowiem, który trwa do dziś.
29 maja 2023 roku trafiłam do szpitala Wojskowego w Bydgoszczy początkowo na oddział ratunkowy , a następnie na oddział udarowy, w którym przebywałam do 28 września 2023 roku. Tego dnia zostałam przeniesiona na oddział rehabilitacyjny, w którym byłam do 16 stycznia 2024 roku.
Obecnie przebywam w prywatnym domu opieki w Tryszynie w województwie kujawsko-pomorskim. Jego koszt to 6300 zł. Poddaję się rehabilitacji każdego dnia, co jest kluczowe bym mogła być chodź trochę samodzielna i niezależna od innych. Nie mam nikogo bliskiego, ani nikogo kto mógłby mi pomóc. Mam jednak w sobie silną determinację, która pozwala mi walczyć. Chce w krótce stanąć na nogi i zamieszkać w swoim mieszkaniu. Niestety by tak mogło się stać potrzebne mi są pieniądze na opłatę ośrodka, w którym aktualnie mieszkam i mam zapewnioną rehabilitację oraz na kapitalny remont mieszkania, aby dostosować go do potrzeb osoby niepełnosprawnej.
Moi drodzy zwracam się z uprzejmą prośbą o wsparcie mojej zbiórki. Jest to dla mnie szansa na powrót do samodzielnego życia. Rehabilitacja pomaga mi, ale aby była skuteczna musi być prowadzona w sposób ciągły. Proszę o pomoc. Dziękuję za każdą złotówkę. To dla mnie niezmiernie ważne.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!