Marlena Byrzykowska
Nigdy nie prosiłam pomoc zawsze starałam się pomagać niestety znalazłam się w sytuacji w której zwracam się o pomoc dla mojej 14 letniej kotki która nagle zachorowała.Diagnostystka i koszty leczenia przewyższają moje możliwości,na tą chwilę wydałam wszystkie swoje oszczędności.Dzis jedziemy do kliniki w Poznaniu i koszty będą ogromne.Blagam pomóż uratować mojego przyjaciela.