4 maja nagła śmierć odebrała mi męża i wspaniałego tatę trójki dzieci. Odebrał Go zawał na oczach dzieci, które tak strasznie tęsknią za tatą.Piotrek nie chorował wcześniej na serce dlatego to była dla nas i jest ogromna tragedia. Mąż dużo pracował aby zapewnić nam dobre życie. W obecnej sytuacji ja muszę przejąć obowiązki obojga rodziców, będę mamą i tatą dla trójki naszych maluszków. Nasze Kochane dzieciaczki są w wieku : Daria 5 latek,Nadia 7 lat oraz Dominik 12 lat.Ciągle pytają o tatusia,kiedy wróci.Bede musiała zadbać o ich przyszłość.W danej chwili nasza sytuacja finansowa jest bardzo trudna.Bardzo prosimy o modlitwę i wsparcie w tych trudnych dla nas chwilach.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!