WITAM JESTEM MAMA MAŁEGO SUPER BOHATERA, KTÓRY POTRZEBUJE WASZEJ SUPERMOCY
Błażej to bardzo wesoły chłopiec, który ma za sobą ciężko przebytą sepsę i ropne zapalenie opon mózgowo rdzeniowych w okresie noworodkowym. W chwili obecnej ma 12 lat , przeszedł dwie operacje (luty 2015 r wszczepienie implantu ślimakowego , i w sierpniu 2018r operacja stopy końsko szpotawej).
Błażej od prawie 4 lat choruje na epilepsje . Niestety jest to tak zwana epilepsja lekooporna . Leki ich dawki są dość często modyfikowane , z racji że przestają odpowiednio działać Dodatkowo poprzez implant ślimakowy synek nie może mieć tak jak każde zdrowe dziecko badania rezonansem magnetycznym dlatego też w grudniu 2023r Błażej musiał mieć wyjętą część implantu tak zwany magnes , i wykonany rezonans na bloku jak i podczas badania spędził łącznie 3 godziny. Podczas badania okazało się , że u Błażeja w główce jest zmiana , która odpowiada za jego stan zdrowia. Po dłuższych namysłach i konsultacji z neurologiem stwierdziłam, że aby pomóc mojemu dziecku zaryzykuję operacją wycięcia zmiany. Tak poważną operację przeprowadzają neurochirurdzy w Szczecinie . Niestety to też nie jest pewne , że się podejmą , ale w duchu żyję tą nadzieją. Stan zdrowia Błażeja z dnia na dzień się pogarsza, jego ataki są coraz mocniejsze, podczas których moje dziecko traci świadomość na kilka sekund a nawet minut :( A ja jestem bezsilna , serce mi się rozpada na milion kawałków patrząc jak cierpi dziecko a nie można mu pomóc . Ostatnie napady Błażeja były tak silne , że przewracał się na schodach . Na szczęście skończyło się na lekkim otarciu bródki ale nie chce myśleć co mogłoby się stać jak by mnie nie było. Przy silnych atakach mój mały chłopiec musi mieć założony pulsoksymetr , który zarówno bada i saturacje oraz puls Błażej jeden pulsoksymetr miał ale niestety podczas korzystania z toalety dostał ataku i pulsoksymetr nam się utopił Ktoś może powiedzieć przecież taki sprzęt do grosze kosztuje ... Tak owszem ale nie dla nas. Dla nas taki sprzęt przy ciągłym użytkowaniu działa dosyć krótko, dlatego też Błażej wymaga specjalistycznego sprzętu, a taki to koszt ok 2 tyś złotych.Do tego dochodzą wyjazdy do lekarzy ( kardiolog oraz neurolog ) a także zakup leków niestety nie wszystkie są refundowane a jedno opakowanie leku frisium starcza nam na nie cały tydzień koszt jednego opakowania to 24 zł, po za tym Błażej bierze leki osłaniające wątrobę ...
Zebrane pieniążki pomogą nam w zakupie nowego
DLATEGO BARDZO PROSIMY O WSPARCIE , DLA MOJEGO SUPER BOHATERA ON TAK BARDZO CHCE FUNKCJONOWAĆ JAK KAŻDE NORMALNE DZIECKO POKAŻMY ,ŻE RAZEM MAMY SUPERMOC ABY TWORZYĆ LEPSZE JUTRO
Witajcie, jestesmy po wizycie w Warszawie. Niestety zmiany napadowe są z tego samego płata co były. Teraz musimy czekać na konsylium z neurochirurgami i zobaczymy co oni podejma za decyzje co dalej. Jedyne co wykonali nam badania metaboliczne na ktore wyniki rowniez czekamy
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
