Zabrudzony kot w torbie, z widocznymi obrażeniami.

Teodor walczy o życie

3 364 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłaciło 48 osób
Wpłać terazUdostępnij
 

Jesteśmy niewielką Fundacją z Podlasia, gdzie bezdomność i cierpienie zwierząt spotykamy na każdym kroku. Każda, nawet najmniejsza pomoc, również w postaci karmy lub żwirku jest dla nas bardzo cennym wsparciem.

Na zdjęciu jest bezdomny kocurek. Trzymał się blisko posesji gdzie był dokarmiany. Zniknął na miesiąc i wrócił w takim stanie :(

Nie chciał przyjść do karmicieli, czekał za wysokim płotem prywatnego terenu. Nie miał sił, żeby przedrzeć się przez ogrodzenie :( Karmiciel przeszedł przez płot, zapakował kota do transporterka i widząc jego stan na sygnale popędził do weterynarza.  

W lecznicy nazwany został Teodorem. Jego stan jest opłakany, ropa wycieka z oczu, uszu, zęby w stanie opłakanym, nerki, trzustka też :(

Czy mamy pieniądze na ratowanie kocurka? Nie.

Czy mogliśmy odmówić pomocy? Tak.

Czy spalibyśmy spokojnie wiedząc, że kot cierpi i potrzebuje natychmiastowej pomocy? Nie.

Teodorek jest więc w szpitaliku, objęty troskliwą opieką. Rokowania są bardzo ostrożne ale trzymamy za niego kciuki i łapki!

Bardzo prosimy Was o wparcie dla Teodora. Bez Was nie udźwigniemy leczenia kocurka.  Teodor ostatkiem sił przyszedł do karmicieli prosić o pomoc. Nie mogliśmy i nie chcieliśmy odmówić. Każde stworzenie zasługuje na godne życie a kiedy zachoruje to my, ludzie, powinniśmy mu pomóc.

Nasz "problem" polega na tym, że najpierw działamy, później myślimy o kosztach. Nie tracimy czasu na kalkulowanie się czy nas stać (chociaż wiemy, że nie). 

Pomóżcie prosimy Teodorkowi :(

Każda najmniejsza wpłata jest cenna! Dziękujemy!

 Drodzy obserwujący i kibicujący Teodorkowi w walce o życie. 

Teodorek nadal przebywa w szpitaliku. Ponieważ jego nerki nie działają prawidłowo musi mieć podawane kroplówki.  Stan ząbków bardzo dokucza kotu ale na tę chwilę nie możemy go uśpić do usunięcia ich i oczyszczenia. Teodor jest jeszcze zbyt słaby :(

Nie ma już tak mocno zaropiałych oczek i ma apetyt. Przytył z 3,5 do 4,5 kilograma. 

Na łapce ma brzydką ranę, która nie bardzo chce się zagoić.  

Teodorek na szczęscie już nie kicha, wyniki są lepsze niż w momencie przekazywania kotka do szpitaliku. Mocznik w momencie przyjęcia do lecznicy był 19,2, teraz spadł do 14,6 a norma do 11,3 - jeszcze zbyt wysoko ale są już postępy w leczeniu. Kreatynina jest w normie, trzustka jest w stanie dobrym. 

Teodorek ma niedoczynność tarczycy, będzie w tym kierunku dalej diagnozowany. 

Teodorek wciąż walczy o swój dalszy los ale jesteśmy pełni nadziei, że wszystko się ułoży :)

Prosimy, trzymajcie kciuki za kotka, udostępnijcie zbiórkę. Wasza pomoc jest dla nas bardzo ważna :)

W najbliższym czasie wrzucimy fakturę za dotychczasowe leczenie Teodorka.


3 364 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłaciło 48 osób
Wpłać terazUdostępnij
 

Wpłaty: 48

Anna Jakimczuk - awatar
Anna Jakimczuk
12
Agnieszka Żukiewicz - awatar
Agnieszka Żukiewicz
120
Add alt here
Dołącz do listy
Maria Puchacz - awatar
Maria Puchacz
40
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Michał Kryński - awatar
Michał Kryński
30
Lucyna Tkaczuk - awatar
Lucyna Tkaczuk
50
Anna Żukowska - awatar
Anna Żukowska
50
Marta Dowgiert - awatar
Marta Dowgiert
160
Add alt here
Dołącz do listy
Ula K - awatar
Ula K
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail