Magdalena Kasperkowicz
Dziękuje za wsparcie 🥰🐱 Dzis mam 30 dzień leczenia.
Cześć Wszystkim.Jestem Zefirek ,jak ten wietrzyk mily i przyjemny.Mam okolo 8 miesięcy i rudego brata Świrtlika.(straszny łobuz z niego bo mi dokucza).Ja jestem grzecznym synusiem mamusi .14 listopada bylem z bratem na kastracji-bylem dzielny bardzo.I szybko zacząłem zabawy,apetyt mi dopisywał jak zawsze.Jednak moja mama zaczęła się trochę martwić,bo zaczeli nazywac mnie kluska i że to mama tak mnie utuczyła.Coraz ciezej było mi skakać biegać z reszta kotków w moim domku,ciągle spalem i bylem smutny a brzuszek miałem jak ogromny balon.Nawet rybka i motylek na patyczku przestaly mnie interesowac.Poszlismy do lekarza 4grudnia.Pan dr wbil mi igłę i ściągnął taki żółty gesty płyn z brzuszka.Goraczka ponad 40 stopni mnie męczyła. Pozniej bylo USG i pobranie krwi na badania. Bylem dzielny-słowo !.Pani dr powiedziała ,że jestem chory ..Mamusia płakała a ja mocno sie w nią wtulilem.Nie chce umrzeć mamusiu mruczalem...Musze byc zdrowy,zeby "dołożyć bratu za jego zaczepki"Szybko dostałem bolesny zastrzyk.Mama tego samego dnia ogarnęła leki,ktore sa bardzo drogie. Ale ona mnie bardzo kocha i nie pozwoli odejść. Jednak będzie nam ciężko uporać sie z kosztami całego leczenia. Prosimy zatem bardzo o pomoc. Pomóżcie nam przez to przejść. Chce żyć i dalej byc synusiem mamusiu mimo że jestem juz prawie dorosły. DZIĘKUJE CAŁYM MOIM KOCIM SERDUSZKIEM.
Mama daje zdj z wizyty u lekarza Wyniki z badań dolaczymy po odbiorze
5 dzien kuracji.Pierwszy raz od paru dni mam ogromny apetyt 😀Wszystko zjadlem..Mamusia sie znow popłakala ,ale byla bardzo szczęścia Migdałek troszke sobie popróbował 🤭
Dzis mamy 7 dzień 😀.Jest lepiej,ale jeszcze długa droga przed nami. Dziekujemy
9 dzień 😊 -troszkę sie bawiłem, apetyt mi dopisuje .Dziękuje 🥰
Witajcie kotki i wszystkie mamy 🥰🐱🐱 Dzis zacząłem 16 dzien leczenia. Jestem bardzo dzielny i szczęśliwy,że jest coraz lepiej.Dziekuje Wam za pomoc 🤗🤗
Kochani dzis 25 dzień mojego leczenia 😍 Mamusia dokupila leki,za tydzień wizyta kontrolna .Mam nadzieję, że będzie dobrze wszystko. DZIĘKUJE CAŁYM MOIM KOCIM SERDUSZKIEM za WASZĄ POMOC 🥰😍🐱
Kochani dzis mam juz 43 dzien leczenia. Jak to szybciutko zleciało. Czuje się super biegam i bawie się z resztą domowników. Pokaże Wam moje wyniki z krwi.Pani dr jest zadowolona, musimy tylko zmienic tableteczki na wątrobę 😊 A w brzuszku juz tez nie ma nic a nic płynu
Dziękuje za wsparcie 🥰🐱 Dzis mam 30 dzień leczenia.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!