Dzień dobry ,jestem mamą Bartusia. Bartuś urodził się jako skrajny wczesniak . W ciężkiej zamartwicy, otrzymał 3 punkty Apgar . Lekarze walczyli o przywrócenie czynności serca 10 minut . Obecnie znajduje się pod opieką hospicjum domowego w Poznaniu. Ma założoną rurkę tracheostomijna ,która wspiera Bartusia w oddychaniu. Z powodu obniżonej odporności, syn często jest hospitalizowany z koniecznością podłączenia respiratora oraz tlenu. Rozwój Bartka jest znacznie opóźniony. Mój syn nie chodzi, nie siedzi i nie bawi się samodzielnie jak dzieci w jego wieku . Codziennie poddawany jest rehabilitacji ruchowej oraz oddechowej . Walczymy o każdy samodzielny krok i lepszą przyszłość dla syna . Bartuś ma 3 latka, a do tej pory nie uslyszalam słowa "mama". Nie potrafi samodzielnie przełykać pokarmu przez co ma założoną przezskórna endoskopową gastrostomie-PEG. Tylko intensywna rehabilitacja neurologopedyczna może spowodować, że kiedyś moje marzenia się spełnia i usłyszę swojego syna. W 9 miesiącu życia wykryli u Bartka padaczkę skroniowa. Obecnie przyjmuje leki, które wyciszają ataki oraz nierefundowane i bardzo drogie leki na płuca.
Błagam Was jako matka o wsparcie finansowe bo moje możliwości się wyczerpały.
Mama Joanna
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!