Tosia jest 4 letnią kotką mieszkającą na działkach. Kilka dni temu Pan,który ją karmi zgłosił się do mnie z prośbą o pomoc.Według jego słów koteczka została czymś otruta,poniewaz nie je i nie pije od doby,wymiotuje,jest osowiała Z uwagi na fakt,że był to dzień świąteczny pojechaliśmy do dyżurnej przychodni dla zwierząt.Tosi pobrano krew do badań i podano kroplówkę. Była odwodniona i słabiutka. Okazało się,że waży tylko 1900g 😔 Wyniki wykazaly mocno podwyższone parametry nerkowe (wskazujace na niewydolność) oraz trzustkowe. W pyszczku stwierdzono nadżerkę na języku i stan zapalny dziąseł. Na szczęście w tym nieszczęściu testy fiv/felv ujemne. Stan zdrowia Tosi prawdopodobnie pogarszał się od dłuższego czasu...Czemu tak późno zwrócono się o pomoc? Trudno dziś szukać winnych. Chciałabym bardzo pomóc tej koteczce wrócic do zdrowia, a potem znaleźć jej dom. Chociaż weterynarz z nocnego dyżuru rozłożył ręce i zalecił eutanazję, w innym gabinecie Tosia dostala szansę ! Jest młodą koteczką,bardzo miziastą,proludzką. Chcę zrobić wszystko co w mojej mocy, by wyrwać ją z rąk śmierci !Tosię odwiozłam dzis rano do szpitalika w innej klinice. Zostanie tam około tydzień, jeżeli tylko jej wątłe ciałko da radę i się nie podda. Koszt pobytu w szpitalu,badań,podanych kroplówek lekarz wycenił na około 1400 zł. Zwracam się do wszystkich osób,którym los Tosi nie jest obojętny z prośbą o pomoc w pokryciu kosztów leczenia koteczki. Liczy się każda,nawet najmniejsza wpłata...Wierzę,że z Wasza pomocą podarujemy Tosi szansę na życie 💚🍀
Tosia odeszła dzisiaj w poludnie...Sama tak wybrała.Była zaopiekowana,dostawała środki przeciwbólowe.Tylko tyle i aż tyle...
Dziękuję wszystkim darczyńcom za wpłaty.Uzbierana kwota w całości pokryła pobyt Tosi w lecznicy.🖤
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
