Kochani piszę w imieniu znajomej , która bardzo prosi o pomoc.....
PROSZĘ O POMOC W SPROWADZENIE PROCHÓW MOJEGO SYNA DO DOMU
Z ogromnym bólem w sercu proszę o pomoc..
Mój syn, Andrzej Sadowski zmarł niespodziewanie kilka dni temu w Holandii . Miał zaledwie 37 lat . Wyjechał z nadzieją na lepsze życie . Nigdy nie sądziłam że będę musiała przywieść syna w trumnie. Koszt transportu ciała do Polski przekracza moje możliwości, nie jestem w stanie pokryć takiej kwoty. Jestem samotną osobą której los nie rozpieszczał, mam przysposobioną wnuczkę , którą sama wychowuję. Dlatego bardzo proszę o pomoc, jeżeli możecie państwo wesprzeć mnie w tej tragedii , dziękuję za każde dobre serce.
Zrozpaczona mama - Bożena
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Wyrazy współczucia
Anonimowy Darczyńca
Przykra sprawa. Niech mu trumna lekką będzie :(