Kochani proszę o pomoc. Nigdy wcześniej tego nie robiłam, zawsze to ja pomagałam.
Długo sie zastanawiałam i chyba nadszedł ten moment kiedy bieda mówi,, pisz,, bo za tydzień nie kupisz leków i jedzenia i odetną wam prąd.
Opiekuję się niepełnosprawną mamą, do końca września miałam rentę. Tydzień temu dostałam orzeczenie, że mimo chorób jakie mam nie przedłużą mi renty, którą miałam 3 lata. Oczywiście odwołałam się. Problem w tym, że w październiku żyjemy z jednej renty. Nie wiadomo też kiedy i czy dostanę z powrotem swoją rentę.
Pięknie dziękuję każdemu za każdą wpłatę. W ciężkich chwilach trzeba sobie pomagać - nie ważna kwota, tylko chęć i możliwości.
Mam też założoną drugą zbiórkę, bo mogę stracić mieszkanie. Jak się wali to na całej lini.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!