Witam
Mam 31 lat, młody ambitny
2 lata temu otworzyłem firmę transportową
Wziąłem kredyt na start, ciągnik siodłowy i naczepę w leasing
Szło pięknie, o pieniądze nie trzeba było się Martwić
Jestem pracowity, sam jeżdżę ciężarówką i wydawało mi się że nic więcej do szczęścia mi nie potrzeba
Jednak to co dzieje się teraz w tej branży to jest tragedia
rząd Polskim firmom podnosi opłaty drogowe gdzie dla Ukrainy zniosł wszystkie oplaty
polskie Firmy transportowe jeżdżą po kosztach aby tylko jakimś cudem się utrzymać
spedycję wykorzystują nas zaniżając stawki kilometrowe
W tych czasach generuje tylko połowę obrotu w miesiącu w porównaniu do tego co było wcześniej…
Robię tylko na opłaty i to brakuje, moja mama dała mi wszystkie oszczędności jakie miała żeby mnie ratować, sam dobrałem kolejny kredyt aby powiązać koniec z końcem…
jestem coraz bardziej załamany… zniszczyło to moją psychikę, zniszczyło moje zdrowie i życie
Leczę się bo z tego wszystkiego mam bardzo wysokie ciśnienie grożące zawałem serca….
Nigdy nie sądziłem że będę w takiej sytuacji aby szukać u ludzi pomocy
Z góry dziękuję nawet za najmniejszą wpłatę
Pozdrawiam
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!