Zbiórka na szybką rehabilitację

Nazywam się Patryk mam 30 lat.

Przegrywam powoli walkę z wielonarządową chorobą która zaatakowała min. Płuca, Serce i Kręgosłup 

Pomimo kilku lat przewlekłego leczenia Pulmonologicznego i Kardiologicznego, wielu diagnoz ,Biopsji i innych sposobów nie udaje się za hamować postępu choroby rzadkiej wielonarządowej, tym razem nie wytrzymał kręgosłup a w następstwie pilnej operacji straciłem czucie w  nogach. (uszkodzenie korzeni nerwowych rdzenia) Z tym szansę na samodzielną walkę i zarobek na dalsze drogie leczenie i rehabilitację, 

Dotąd byłem jedynym żywicielem rodziny, mieszkam na wynajmie mam trójkę dzieci na które pomimo chorób pracowałem do teraz na własnej jednoosobowej działalności gospodarczej. W pierwszym dniu pracy w nowym roku uległem wypadkowi uszkadzając kręgosłup, przerwanie pierścienia włóknistego L5-S1 na korzenie nerwowe rdzenia okazało się bardzo duże i poważne, pomimo natychmiastowej operacji z odbarczaniem korzeni niestety dzień po operacji straciłem czucie w obu nogach.

Przede mną jeszcze jedna operacja kręgosłupa i usztywnienia, lecz na chwilę obecną jest niemożliwa.

Z trudem udaje mi się zrobić kilka kroków, nie kontroluje drgań prawej ręki, nie mogę  nawet siedzieć przy czym jestem kompletnie znieczulony od pasa w dół. Lekarze twierdzą, że za 3 miesiące będzie za późno na ratowanie korzeni nerwowych przy takim uszkodzeniu, pomimo podawania silnych sterydów nie udało się zatrzymać niedowładu a zatem potrzebuje natychmiastowej rehabilitacji(ostatniej deski ratunku)  i pobytu w szpitalu rehabilitacyjnym co będzie bardzo kosztowne.  

Na własnej działalności nie przysługuje mi nic , zasiłek chorobowy (L4) rehabilitacyjny czy jakikolwiek inny, zostaliśmy bez środków do życia, na leczenie i rehabilitację, a czas od kilku dni zaczął biec szybko.

Każda zebrana złotówka posłuży teraz na rehabilitację i szpital rehabilitacyjny, kontynuacje leczenia płuc, serca i choroby śródmiąższowej,utrzymanie ubezpieczenia zdrowotnego oraz rehabilitacje w domu, jako środki do życia do czasu otrzymania Renty/Zasiłku Pomocy Społecznej czy jakiejkolwiek innej.

Sam już dalej nie dam rady walczyć i pracować, potrzebuje stałej opieki mojej partnerki w domu która również nie może podjąć pracy w obecnym stanie mojego zdrowia

 Jestem skazany na pomoc bliskich i osób o dobrym sercu ! 

Nie poddawać się!  tyle mogę dziś zrobić z waszą pomocą na którą ogromnie liczę.