Jeszcze niedawno biegał po domu, zaczepiał łapką, prosił o jedzonko i mruczał z zadowoleniem... Dziś codziennie walczy o życie.
Tigerek ma 4 lata. To ukochany kot – towarzysz, przyjaciel, członek rodziny. Kilka tygodni temu połknął fragment gumowej szczotki. Potrzebna była natychmiastowa operacja. Niestety, już pierwsza narkoza niemal odebrała mu życie. Ledwo przeżył. Druga operacja się udała, ale przyniosła dramatyczne skutki – narkozy poważnie pogorszyły stan jego nerek. Kiedy wydawało się, że najgorsze już minęło i zostanie tylko wygojenie rany i zdjęcie szwów, usłyszeliśmy kolejną diagnozę: niewydolność nerek IV stopnia.
Dziś Tigerek codziennie otrzymuje kroplówki, przyjmuje leki, jest pod stałą opieką weterynaryjną. I choć wiemy, że ta choroba zostanie z nim na zawsze – mamy nadzieję, że dzięki leczeniu uda się ustabilizować jego stan, a on będzie mógł biegać po mieszkaniu jak kiedyś, z radością w oczkach.
💔 Nie chcemy się poddać. Tigerek też się nie poddaje.
Koszty leczenia już teraz wyniosły prawie 10 tysięcy złotych – a to jeszcze nie koniec. Codzienne kroplówki, badania, leki... To ogromne obciążenie finansowe i choć każdy, kto decyduje się na zwierzaka, zdaje sobie sprawę, że może się to wiązać z kosztami, nikt nie jest przygotowany na takie sumy w tak krótkim czasie :(
Dlatego z całego serca prosimy o pomoc. Dla Tigerka każda złotówka to krok w stronę lepszego życia – z chorobą, ale bez bólu i cierpienia.
🧡 Udostępnij, przekaż dalej – to też realne wsparcie!
Z góry dziękujemy za każdą formę pomocy – dzięki Wam mamy nadzieję, że ten dzielny kotek jeszcze będzie żył pełnią życia 🧡 JESTEŚCIE WSPANIALI!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
❤️
Anna Gawron
🤞🏻