4 maluchy około 4 tygodniowe wyrzucone w worku i powieszone na płot.. Czy te 4 tygodniowe maluchy miałyby jakąś szanse? Jak tak można.. cZŁOwiek który je wyrzucić pewnie uważa, że zrobił dobrze bo nie wyrzucił do lasu.. a dał szansę .. gówno prawda teraz matka cierpi z nadmiaru pokarmu i pewnie za chwilę poraz kolejny urodzi, czy o to chodzi? Nie!
Zobaczyłam post Ani Biernackiej - ten sam post podesłała mi jedna cudowna dusza, która nas obserwuje regularnie, jak zobaczyłam nie mogłam odmowic mimo, że dochodzę znów do 30 psiaków..
psiaki znajdywały się w lubelskim i już do nas jadą, cudowna osoba opłaciła ich transport <3
Potrzebujemy pieniążków na ich zabezpieczenie, profilaktykę karmę i podkłady. Dwa worki jedzenia to niż jest 400 zł :( podkłady 200 sztuk - 180 zł , dwa szczepienia dla kazdego zanim pójdą do domów czyli 8x 40 zł co daje nam wsystkiego razem 1100 zł.. nie wierzę, że wshysko uda się zebrać cel ustawiam niżej i będę mieć nadzieję, że ktoś będzie chciał wysłać karmę lub podkłady dla dzieciaków <3
Czy możemy na Was liczyć?
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!