Pufa dla księżniczki Korneli

 Kornelka niedawno obchodziła urodziny 🎂

I choć nie marzy o drogich zabawkach czy nowym tablecie – ma jedno, wielkie marzenie: móc siedzieć wygodnie, bezpiecznie i bez bólu.

Siedzisko PPOD byłoby dla niej najpiękniejszym prezentem – nie tylko urodzinowym, ale takim, który realnie poprawi jakość jej życia.

---------

Cześć,

jestem Paulina, mama 6-letniej Kornelki – cudownej, dzielnej dziewczynki, która każdego dnia toczy walkę z ultrarzadką chorobą metaboliczną – deficytem dehydrogenazy pirogronianu (PDHA1, PDCD).

To schorzenie zabiera Kornelce wiele – samodzielność, sprawność, beztroskie dzieciństwo. Ale nie odebrało jej uśmiechu. Kornelka jest radosna, pełna życia, kocha świat i ludzi… tylko ciało nie zawsze chce jej słuchać.

Dziś proszę o pomoc – nie dla siebie, a właśnie dla niej.

 Potrzebujemy specjalistycznego siedziska PPOD, które pozwoli Kornelce wygodnie siedzieć – bez bólu, bez napięcia, z odpowiednim wsparciem dla kręgosłupa i bioder. Takie siedzisko to ogromna ulga w codzienności, ale też szansa na lepszy rozwój i komfort po nadchodzącej operacji bioder, na którą również zbieramy środki na innej platformie.

💔 Niestety, koszt siedziska jest ogromny… A my nie możemy zabrać nawet złotówki z tamtej zbiórki – każdy grosz z niej musi iść na operację i późniejszą, intensywną rehabilitację. Nasz domowy budżet już dawno się poddał. Nie mamy z czego sfinansować zakupu PPOD-a, NFZ dokłada do siedziska 2000zł. 

Dlatego błagamy o pomoc. Sami nie damy rady...

Poniżej Kornelka podczas mierzenia siedziska i faktura proforma.