Andrzej Andrzej
.
Dzień dobry wszystkim o wspaniałych sercach. Moja historia jest jak jedna z wielu tutaj. Nigdy nie sądziłam że będę musiała skorzystać z tego portalu, ale robię to dla swoich dzieci które są w tym momencie wszystkim dla mnie i to dla nich walczę o każdy dzień. A więc może zacznę od początku w skrócie. Jestem mamą dwójki dzieci w wieku 9 lat i 5 lat. Mój mąż a ojciec dzieci był alkoholikiem długo walczyłam aby przerwać ten nałóg i poszedł na leczenie lecz nie zdążyłam, gdyż mąż umarł zostawiając nas z długami oraz bez dachu nad głową. Na pomoc rodziny też nie mogę liczyć. Zostałam sama z dziećmi w wynajmowanym mieszkaniu które kosztuje nas 1500 zł a nasze dochody to 1600 zł. Z dodatkami od MOPS. Nie uciekam od pracy ale ciężko jest znaleźć pracę w godz kiedy młodsze dziecko jest w przedszkolu. Czasem trafi się praca przy sprzątaniu. Ale to kropla w morzu zrobiło nam się zadłużenie za mieszkanie przez długi męża..... Muszę walczyć o każdy dzieci dla swoich dzieci aby ich nie starcic. Sprawa goni sprawę w sądzie za długi nie stac mnie dobrego adwokata aby nam pomógł uzyskać chociaż rentę dla maluchów, które są dla mnie wszystkim. Bardzo proszę o wpłatę chociaż złotówki abyśmy mogli wynająć adwokata który nam pomoże i żebyśmy nie stracili dachu. Z całego serca dziękujemy.
.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!