Kotusiowa Iza
Kochani Kociarze. Dziś Kasia zabrała na tymczas kocie dziecko z działek. Nie przeszła obojętnie i wielki szacun za to, bo burasiątko nie poradziłoby sobie. Kasia wzięła sprawy w swoje ręce, była w UM zapytać o zabiegi, ale funduszy brak. Nie chcemy czekać do nowego roku budżetowego, teraz zimy są lekkie, kotki rodzą zimą, hormony nie wyciszają się. Zapytałyśmy Kasię ile jest kotek i chodzi o 3 mamuśki. Z wielką nadzieją zakładamy zbiórkę licząc na każdą cegiełkę. Nie można skazywać na rozród tych kotek tylko ze względu na kolejkę i procedury urzędowe. Będziemy wdzięczni za pomoc ❤❤❤🙏🙏🙏