Chory kot w klinice weterynaryjnej, leżący na łóżku.

Ofiara życia na ulicy

1 189 zł  z 1 000 zł (Cel)
Wpłaciło 21 osób
Wpłać terazUdostępnij
 

Wczoraj trafił do nas około roczny kocurek 😓

Przyszedł pod szkołę w Grzybowie, dzieci się nim zainteresowały i tak został przywieziony do naszego zaprzyjaźnionego gabinetu weterynaryjnego.

Oskórowany ogon, na mosznie ropiejąca rana… Na szczęście udało się malucha od razu zoperować. Ogonek został amputowany ☹️

Niestety testy wykazały, że kocurek jest nosicielem wirusa FIV 😔 Jak tylko dojdzie do siebie będziemy powtarzać badania.

Kocurek jest zapchlony, wszędzie ma wyłysienia, rany, na chudziutkim ciałku były kleszcze. Jedno uszko jest poszarpane. Nie miał łatwego życia 🥺 Mimo tego, co przeżył jest bardzo miziasty i przyjazny - musiał poznać kiedyś człowieka od tej dobrej strony 😟


Prosimy o pomoc! Sam zabieg amputacji i kastracji kosztował prawie 900 zł. Kocurkowi trzeba zrobić jeszcze pełne badania, do tego wizyty kontrolne… Dług w gabinecie rośnie, a my nie mamy środków na pokrycie rosnących faktur 😣 

1 189 zł  z 1 000 zł (Cel)
Wpłaciło 21 osób
Wpłać terazUdostępnij
 

Wpłaty: 21

Ivvv - awatar
Ivvv
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
5
Alicja - awatar
Alicja
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Sven - awatar
Sven
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Elżbieta - awatar
Elżbieta
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
30
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
30

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij