Dorota Szumilas
Dzień dobry,
po ostatnich wydarzeniach pomyślałam, że dobrze by było wydać książkę dwujęzyczną, polsko-ukraińską.
Polecam się pamięci i udostępnieniu.
Pozdrawiam serdecznie
Kotka Szałwia odeszła przed Świętami Bożego Narodzenia na stole zabiegowym, nie wybudziła się z narkozy. Lekarz prowadzący przed zabiegiem nie zbadał serca, a lekarz, który zabieg robił - nie sprawdził, czy takie badanie zostało wykonane. Uważam to za olbrzymi błąd lekarski. Niewybaczalny wręcz. Kotki nie ma, może wróci w innym kocim futerku, ale nie w tym momencie. Przeżycie było zbyt duże. Była wyjątkowa, chodziłyśmy na spacery. Pięknie chodziła na smyczy, a raczej ja chodziłam za nią - bo to są inne spacery, niż z psem. Nie mieszkam na parterze, to wolałam jej nie wypuszczać samej, ale wystarczyło jej 10-15 lub 20 min. I była zadowolona.
Szałwia była kotką, którą wzięłam ze schroniska w 2014 r. Miała wówczas ok. 1 roku. Bardzo mądra, iskierka. Wniosła tyle radości. Przepraszam Kiciu, że zaniosłam Cię na ten zabieg, że wcześniej nie zażądałam, by badanie serca było zrobione. Wybacz mi...
Chciałabym dokończyć książkę o kotce i móc ją wydać. Może się uda...
Dzień dobry,
po ostatnich wydarzeniach pomyślałam, że dobrze by było wydać książkę dwujęzyczną, polsko-ukraińską.
Polecam się pamięci i udostępnieniu.
Pozdrawiam serdecznie
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Małgorzata
Trzymam kciuki za realizację i chętnie kupię 🙂