Trudy dnia codziennego

Witajcie Kochani ❤️mieszkamy w małej wsi w wynajętym domku.Zmagamy się z trudami dnia codziennego,choroby,szpitale,itp.Maz dorabia jako mechanik maszyn rolniczych,ja niedawno pracowałam jako opiekunka osób starszych i niepełnosprawnych u nas w gminie.Obecnie dorabiam też w gminie,40 godzin miesięcznie.Mam pod opieką panią,której robię zakupy,opłacam rachunki,sprzątam, chodzę na spacery.Jestem pod stałą opieką neurologa,córka  Dorcia wyjechała na dorywczą pracę ,druga córka ma uszkodzone lewe oko genetycznie.Mieszka w Poznaniu.Syn 14 lat.Maz sam potrafi postawić mury,przeprowadzić remont,.Ciężko jest teraz finansowo,czasem jest tak że trzeba wybierać żywność czy rachunki😓.Mąż w czasie zniw ma więcej pracy.Ja chodzę też do gospodarzy w buraki itp.Wierze,że po ziemi chodzą Anioły w ludzkiej postaci,trzeba zawsze mieć nadzieję 🙏❤️ Zapraszamy też do nas,gdyby chciałby ktoś nas odwiedzić osobiście.Z Bożą pomocą wszystko jest możliwe.Bog Zapłać 🙏Staramy się jak możemy,mąż założył Centralne ogrzewanie  w domu,gdyż był tylko jeden piec na wszystkie pomieszczenia,nie było łazienki,udało nam się postawić ścianki,w miarę możliwości,skromna ale jest łazienka.Wymienilismy okna,a nawet dach z pomocą sąsiadów.Proboszcz naszej Parafii zna nasza sytuację,był nawet na święta u nas z żywnością,słodyczami dla dzieci.Wiem,że czasy są trudne i każdy przechodzi swoje życie ,troski,problemy, radość i smutek.Prosze kochani,każda złotówka będzie Każda pomoc będzie skarbem, odzież czy żywność, środki czystości.

Serdeczne Bóg Zapłać 🙏 za jakąkolwiek Pragnę wszystkim i każdemu z osobna bardzo podziękować za wsparcie, ogromną pomoc 🙏 zaufanie.