Ratowanie życia Mango

 Czy ktoś z Was kiedyś zastanawiał sie ile warte jest życie❓ Życie kotki Mango zostało wycenione na 6000 zł ‼️ I tak naprawdę tylko od Was Darczyńców zależy, czy Mango dostanie tę szansę i będzie żyła 😭 Aktualnie jej chorobę da się leczyć, ale zakup leku jest poza moim budżetem. Bardzo proszę o wpłaty - nawet niewielkie - błagam, sama nie posiadam takiej kwoty, bez wsparcia ona umrze 😭😭😭

To moja pierwsza koteczka, która uczyła mnie życia z kotem, kociego języka i kocich zachowań.💓 Dzięki niej kocham koty, a Mango jest mega cudowna i musi żyć 😭

Mango zachorowała na katar, poszliśmy do weta, dostała antybiotyk.  Po tygodniu leczenia nie było żadnej poprawy. Zmieniliśmy antybiotyk I czekaliśmy na poprawę.  Oczywiście nie nastąpi ona natychmiast,  ale na drugi dzień Mango się pogorszyło.  Sztywniały jej tylnie łapki i nie mogła chodzić.  Po konsultacji u dr, zrobiliśmy badania krwi, z których wyszedł stan zapalny i mocno uszkodzona wątroba. Wstawiliśmy nowe leki na regenerację wątroby. Jednak Mango zesztywniały także przednie łapki i zaczęła załatwiać się pod siebie.  Oczywiście codziennie rehabilitowałyśmy kończyny i pomagałyśmy kotce funkcjonować. Zdjęcie rentgenowskie nie wykazało uszkodzeń i ucisku, który spowodował takie zmiany w organizmie. Weterynarz wykonał także usg i stwierdził, że Mango ma chłoniaka.  Skonaultowałyśmy tą tezę z inną panią dr, żeby ustalić ewentualną chemioterapię.  Jednak po kolejnych badaniach wetka postawiła konkretną diagnozę i zaproponowała leczenie, na które obecnie musimy uzbierać dużo pieniędzy. 

U Mango diagnoza została postawiona prawidłowo,  to chyba raczej powód do radości?😱 Ponieważ leczenie też zostało dobrze dobrane, widać poprawę. Mango ma duży apetyt, chętnie ćwiczy za smaczki, chodzi, trochę pokracznie, bo dopiero nabiera sił, wskakuje na łóżko, no i załatwia się do kuwety 🥰 Niestety drogiego leczenia nie można przerywać i trzeba je doprowadzić do końca.  Niedługo czeka ją kontrola u dr wet i usg nerek.

Dlatego bardzo prosimy o dalszą pomoc💖

Dziś Mango była na wizycie kontrolnej. Jej nerki zaczynają wyglądać dobrze i przypominają wyglądem zdrowy narząd.  Pobraliśmy krew na badanie, wyniki w poniedziałek.  Oczy się poprawiły.😁  Mango wskakuje na krzesło i biurko , jednak ma drobne przykurcze w tylnich nogach, ale tak może jej zostać, chociaż postaramy się to wyćwiczyć i masować. Niestety pojawia się osad w drogach żółciowych. No i wrócił katar, więc wracamy do antybiotyku...😮‍💨

Nadal prosimy o wsparcie,  bo niestety nie możemy przejść na kurację tabletkami🥺

No ale Mango jest bardzo dzielna i walczy cały czas.🥰🥰🥰

Mango czuje się coraz lepiej. 25 października miał być koniec leczenia,  przynajmniej w teorii. Niestety wyniki badań nie potwierdzają jej zdrowej formy. Niestety musimy przedłużyć drogie leczenie.  Dlatego musimy dalej prosić Was o wsparcie,  bo już nie dajemy sami rady.