Dzień dobry mam na imię Justyna i od pewnego czasu borykam się z problemami finansowymi. Nie jest mi łatwo to pisać ale nie mam wyjścia. Moja sytuacja coraz bardziej staje się nie ciekawa i pogrąża mnie w pętle finansową zdająca się nie mieć końca. Moje zdrowie też nie pozwala podjąć dodatkowej pracy gdyż posiadam orzeczenie w stopniu znacznym dotyczące narządu ruchu .Choruje na dziecięce porażenie mózgowe od 2 miesiąca życia. Jestem osobą samodzielną w miarę swoich możliwości. W 2014 roku pozbawili mnie renty socjalnej stwierdzając że rokuje wyzdrowieniem według ZUS co dla mnie jest absurdalne i niedorzeczne a sprawy sądowe jakie stoczyłam to jak walka z wiatrakami. Moje zadłużenia wynoszą 7000.00 zł wpłacam tyle ile mogę ale i tak non stop jestem nękana telefonami i listami .Dziękuję z calego serca za każdą kwotę wpłaconą
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!