Walczymy o życie takiego oto kłębka żywego nieszczęścia, który przemoczony miarowymi kroplami wiosennego deszczu, skulony w sobie z cierpienia, leżał z dusznością w krzakach w Łanach pod Wrocławiem 😭😭😭
Jenot - przywleczony przez człowieka do Europy dla zysku w postaci futer np. do kołnierzy w kurtkach, a obecnie z całą mocą zwalczany jako życie bez wartości, tzw. gatunek inwazyjny. Ratujemy go wspólnie z Fundacja Szopowisko lek. wet. Grzegorz Dziwak, bo dla nas to nie jest tylko ochłap mięsa z ładnym futrem. To życie, która ma wartość. To czująca, cierpiąca istota, zasługująca na pomoc, szacunek i ratunek, a nie bezwzględną eksterminację, co by się dane w tabelkach zwalczania szkodników zgadzały 😡😡😡
Jenot jest silnie wychudzony, osłabiony, wyziębiony, ma duszność. Przebywa w inkubatorze pod tlenem. Jeśli przeżyje trafi do dr Dziwaka. Jeśli, bo na ratunek może być już za późno. Ludzie szukali dla niego pomocy od kilku dni. Nawet podmioty odpowiedzialne za zwalczanie szkodników nie dotarły tam do dziś 😭😭😭
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!