Mam na imię Milena. Od kilku lat jestem w pętli długów. Od pożyczki do pożyczki. Większość udało mi się spłacić. Ale zostało duzo... Mam córkę w wieku 4,5 roku i wspaniałego męża, który bardzo wspiera mnie i pomaga. Całe szczęście długi nie powiększają się. Część pozyczek jest już zagrożona wypowiedzeniem, w następstwie zapewne komornikiem. Poza kredytem mieszkaniowym, który spłacamy regularnie od 9 lat... Pozostaje jeszcze około 50 tysięcy zlotych w bardzo wysokich ratach. Ja zarabiam około 2 tys zł. Mąż Równiez... Same kredyty to raty w wysokości 5 tys zł miesięcznie. Staramy się dodatkowo odrabiać żeby to spłacić. Nie mamy wyboru... Prosimy o pomoc
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!