Nazywam się Przemek, pochodzę z okolicy Bielska-Białej, uwielbiam zwierzęta i zgłaszam się do państwa z błagalnym apelem o pomoc.
Otóż chodzi o uratowanie końskiego dziadka Gelka przed rzeźnią, niestety w naszym kraju można tam oddać takie zwierzę gdy jest już niepotrzebne. Nie znam Gelka ale gdy się tylko dowiedziałem o tym co ma go spotkać postanowiłem pomóc, po rozmowie z właścicielem i próbie przekonania go by dał mu spokojnie doczekać swoich dni (zakończonej niepowodzeniem) zacząłem działać. Znalazłem pana który posiada małą stadninę i przyjmie Gelka jednak nie jest w stanie za niego zapłacić. Właściciel chyba widząc jak mi zależy wycenił go na 7 tysięcy złotych, ja od siebie daję tysiąc. Oczywiście próbowałam nakłonić właściciela żeby rozbił mi to na 8 lub 10 rat wtedy bym go spłacił sam jednak znowu odmowa.
Proszę was o pomoc. Wiem świata nie uratuje ale chociaż jego.
Z góry dziękuję w imieniu Gelka.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!