Spalone auto bez odszkodowania

Witam.Historia mojego życia jest długa.Nie chcę się rozpisywać po prostu podam powód dlaczego tu jestem.Mam Syna do którego dojeżdźam.23 grudnia tego roku przed świętami przed końcem pracy spaliło mi się auto zwarcie instalacji włącznika świateł.Nie mam w tej chwili funduszy by zakupić coś drugiego.Proszę o małą pomoc o złotówkę od każdego kto to czyta lub kto może ile ma by wesprzeć a będzie mi lżej dojeżdżać do Syna.Dużo w zyciu przedszedłem tak jak i Wy to nie są jakieś wielkie pieniądze ale jest łatwiej gdy ktoś pomaga i jesteśmy razem.Zdrowia i Wesołych Świąt.Jeśli cokolwiek dacie radę wpłacić to bardzo Wam dziękuję.Myślę że będziemy w kontakcie.Każdego może coś spotkać w zyciu i nagle nie ma gdzie się zwrócić myślę że ta droga internetowa jest dobra.Oby tylko nikt nie był oszustem mnie możecie spokojnie sprawdzić to historia prawdziwa.Trzymajcie się ciepło i zdrowo.Jestem bardzo wdzięczny za cokolwiek nawet słowo lub kontakt.Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2022.