Cześć, jestem Karolina.
Nie przypuszczałam, że znajdę się w takiej sytuacji, ale życie bywa nieprzewidywalne. Niedawno rozstałam się z partnerem, który pozostawił bez żadnego wsparcia nasze dwa ukochane koty, które razem ze mną muszą się mierzyć z trudną rzeczywistością.
Snoopy to cicha, delikatna dusza w kocim futerku. Jest niezwykle wrażliwy i kochający, odnajduje szczęście w czułych pieszczotach i zabawie swoją ulubioną piłką na sznurku. Tupac to jego brat i najlepszy kompan. Śmiały i pewny siebie. Tak samo kocha pieszczoty, jak i smaczki:).
Po rozstaniu byłam zmuszona wrócić do rodzinnego domu, który niestety nie jest bezpiecznym i spokojnym miejscem dla nas wszystkich. Mój tata nie akceptuje kotów — jego niechęć przeradza się w otwartą nienawiść, która rzutuje na całą atmosferę w domu. Cierpi na tym moja mama, piesek, który również tu mieszka, ja sama... ale najbardziej cierpią moje koty. Zwierzęta rozumieją więcej, niż mogłoby się wydawać. Czują, kiedy nie są chciane, kochane, akceptowane. Ogromny, codzienny stres odbiera im spokój i radość. Zaczęły się nawzajem atakować, czego wcześniej nigdy nie robiły. Widzę, jak z dnia na dzień gasną i zamykają się w sobie, a ja nie potrafię bezczynnie patrzeć na ich cierpienie.
Jakby tego było mało — straciłam też pracę. Czuję się przytłoczona, zmęczona, bezsilna... ale nie tracę nadziei. Dlatego postanowiłam zebrać środki, aby jak najszybciej wynająć chociaż mały pokój, w którym razem z nimi odnajdziemy choć odrobinę spokoju i poczucia bezpieczeństwa. Chcę też zapewnić kotom nie tylko dach nad głową, ale i dobrej jakości karmę, która pomoże im wrócić do równowagi po tym trudnym czasie. Dla kogoś to może być drobnostka, ale dla nas to wszystko.
Z całego serca proszę o wsparcie. Każdy, nawet najmniejszy gest ma dla nas ogromne znaczenie. Dziękuję z całego serca każdemu, kto zechce nas wesprzeć.❤️
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!